Gdy Komisja Europejska zaczęła omawiać plan odbudowy po koronakryzysie, 94 europejskie organizacje z sektora kultury i sektora kreatywnego (w tym zrzeszające pisarzy, wydawców i dziennikarzy) wystąpiły z apelem do przywódców UE: "potrzebujemy silnych i systemowych środków wsparcia, aby wyjść z kryzysu". Według szacunków Komisji, niektóre części sektora mogą stracić w drugiej połowie roku do 80 proc. swoich obrotów. "Podmioty kultury stopniowo wznawiają działalność, ale wszyscy muszą wdrożyć surowe zasady bezpieczeństwa, co oznacza, że ​​nie będą działać z pełną mocą w dającej się przewidzieć przyszłości, w związku z czym stoją przed trudnymi decyzjami gospodarczymi. Od indywidualnych twórców i pracowników kreatywnych aż po duże firmy produkcyjne i medialne" - czytamy w liście. "Pakiet naprawczy ogłoszony przez Komisję 27 maja nie odzwierciedla rzeczywistości sektora kultury i sektora kreatywnego. (...) Pomimo tego, że zostały uznane za jeden z 14 najbardziej dotkniętych ekosystemów, nie ma ani specyficznego dla sektora instrumentu na rzecz kultury, ani wyraźnego wskazania, czy i jak możemy skorzystać z różnych instrumentów". Odniesiono się też do programu „Kreatywna Europa”, jedynego programu UE poświęconego sektorowi kultury i branży kreatywnej: "ogłoszenie Komisji jest straconą szansą i prawdziwym rozczarowaniem. Oprócz budżetu przeznaczonego na edukację i młodzież budżet przeznaczony na kulturę jako jedyny zmniejsza się w porównaniu z wnioskiem Komisji z 2018 roku. I jest daleki od stanowiska Parlamentu Europejskiego". Jak wyjaśniono, Komisja Europejska proponuje 1,5 mld …