Piątek, 13 września 2024
Radość i poezja na Podlasiu

We wspaniałej scenerii zabytkowego Pałacu Branickich w Białymstoku, nazywanym „Wersalem Podlasia”, gdzie mieści się Uniwersytet Medyczny, we wtorek 10 września odbyła się uroczystość z okazji wyjątkowego jubileuszu 45-lecia twórczości literackiej Elżbiety Kozłowskiej-Świątkowskiej. Wydarzenie zgromadziło wielką liczbę przyjaciół poetki i miłośników jej twórczości. W ogromnej sali zabrakło miejsc, trzeba było dostawiać dodatkowe krzesła.

Elżbieta Kozłowska-Świątkowska jest rodowitą białostoczanką, pochodziła z rodziny, która od pokoleń mieszka stolicy Podlasia. Zadebiutowała w 1976 roku na łamach czasopisma „Literatura”. Jest dwukrotną (w 1994 i 1999 roku) laureatką Nagrody Literackiej im. Wiesława Kazaneckiego, prestiżowego wyróżnienia w regionie Podlasia. Przez lata zdobyła uznanie zarówno czytelników, jak i krytyków.

Spotkanie prowadzili sprawnie, chociaż twierdzili, że program był improwizowany: Andrzej Lechowski, wieloletni dyrektor Muzeum Podlaskiego, oraz dr hab. Krzysztof Korotkich, prorektor Uniwersytetu w Białymstoku.

W trakcie uroczystości Jerzy Maksymiuk, przyjaciel poetki, wybitny dyrygent i kompozytor, wyraził podziw dla twórczości poetki: „z wielką radością przyjechałem, bo znam jej poezję. Wiersze są niezwykle subtelne, niezwykle refleksyjne”. Maestro zagrał mały koncert na fortepianie – uczestnicy spotkania usłyszeli jego kompozycję do wierszy Elżbiety Kozłowskiej-Świątkowskiej, które recytowała Ewa Maksymiuk, żona kompozytora.

Gratulacje złożył prof. dr hab. Mariusz Popławski, rektor Uniwersytetu w Białymstoku, a w imienia Tadeusza Truskolaskiego, prezydenta Białegostoku, Rafał Rudnicki, jego zastępca.

O twórczości poetki mówił Waldemar Smaszcz, krytyk literacki, autor „Posłowia” w jej najnowszego tomiku. Zwrócił uwagę na wyjątkowość jej wierszy, stwierdził: „Elżbieta Kozłowska-Świątkowska od czterdziestu pięciu lat tworzy poezję, która wyraża jej emocje, wspomnienia i refleksje”.

Podczas jubileuszu w Pałacu Branickich poetka zaprezentowała swój najnowszy tomik zatytułowany „Pojutrze”, dedykowany tym bliskim, których już nie ma, a którego wydawcą jest Biblioteka Słów.

– Nigdy nie interesowały mnie żadne nurty literackie i chyba w żadnym z nich się nie mieściłam. Pisałam to, mówiąc górnolotnie, co było moją pamięcią, co wydobywałam z takiego skarbczyka, który każdy z nas niesie przez swoje życie – mówiła autorka.

Wiersze Elżbiety Kozłowskiej-Świątkowskiej ukazywały się w periodykach „Poezja”, „Twórczość”, „Kultura”, „Przegląd Kulturalny”, „Odra”, „Miesięcznik Literacki” oraz publikowane były m.in. w wydawnictwach KAW i Czytelnik.

Elżbieta Kozłowska-Świątkowska jest również wybitną edytorską. Przez wiele lat była dyrektorem wydawnictwa Uniwersytetu w Białymstoku, jest członkiem Stowarzyszenia Wydawców Szkół Wyższych. W swej pracy wydawniczej osiągnęła najwyższy poziom edytorski, książki przygotowane przez nią są perfekcyjne pod względem edytorskim, są zawsze dopracowane redakcyjne i graficznie.

Wśród jej najwybitniejszych osiągnięć edytorskich jest szereg tytułów. Wydała „Cały świat gra komedię [50 lat Państwowego Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku]” (1995), „Serce i uśmiech : w 100-lecie urodzin Marii Kownackiej” (1996), „Artyści Białegostoku XVIII-XX wiek” (2005).

 

Podaj dalej
Autor: (fran), foto: Andrzej Kalinowski