11. Krajowe Targi Książki "Kiermasz książki muzułmańskiej" - taką tablicą, usytuowaną tuż obok logo "Rzeczpospolitej" - patrona prasowego imprezy - witali wchodzących na 11. Krajowe Targi Książki wyznawcy islamu, którzy w przeciwieństwie do wydawców katolickich zaprezentowali siÍ na jednym stoisku (stoliku?), dodając targom kolorytu. Wprawdzie tablica szybko zniknÍła, a wydawcy muzułmańscy chyba wiele nie pohandlowali, ale chyba nikt z tegorocznych wystawców nie miał wątpliwoúci, że uczestniczy w kiermaszu. Kiermaszu bardzo udanym i bardzo stolicy potrzebnym. Targowa statystyka podaje, że imprezÍ odwiedziło 20 tys. osób i raczej nie jest to liczba zawyżona. Zwłaszcza w sobotÍ, kiedy książki podpisywali: Czesław Miłosz, ks. Jan Twardowski, Clive Cussler czy Jonathan Carroll, w pałacowych korytarzach panował potworny úcisk. Sceptycy mają dowód na to, że ludzie chcą czytaĘ książki i potrzebują kontaktów z pisarzami. W dodatku kupują książki. Znak sprzedał ponad 600 egzemplarzy nowego tomiku Czesława Miłosza, podobną liczbÍ powieúci Jonathana Carrolla sprzedał Rebis. Wydawnictwo Media Rodzina nie goúciło przy swoim stoisku żadnego pisarza, a mimo to także zdołało sprzedaĘ ok. 600 egzemplarzy polskich wydań cyklu powieúci o Harrym Potterze. Blisko 500 egzemplarzy podpisał Clive Cussler. Biblioteka Analiz sprzedała ok. 300 egzemplarzy nowego wydania "Rynku książki w Polsce". Organizatorzy szacują obroty wszystkich wystawców na ok. 700 tys. złotych, ale według naszych obserwacji były one co najmniej dwukrotnie wyższe. Czyli w ciągu czterech dni w …