Piątek, 24 czerwca 2022
Minister Czarnek: "Opinie merytoryczne tego podręcznika są wybitnie pozytywne"

Pedofilne wypowiedzi ze względu na ich szkodliwość oraz nieobyczajność nie powinny być rozpowszechniane. Działanie takie szczególnie nie powinno mieć miejsca w odniesieniu do materiałów edukacyjnych przeznaczonych dla młodzieży – czytamy w oświadczeniu Państwowej Komisji ds. Pedofilii, które odnosi się do cytatu zawartym w podręczniku do przedmiotu Historia i Teraźniejszość.

Chodzi o cytat w podręczniku do przedmiotu Historia i Teraźniejszość dla szkół średnich autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Autor zacytował w nim jednego z niemieckich polityków i przywódców ruchu studenckiego z 1968 r. Daniela Cohna-Bendita: “Mój flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich żądania były dla mnie kłopotliwe. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem”.

Komisja zwróciła się w tej sprawie do ministra edukacji i nauki. “W związku z przedstawionym w mediach cytatem niemieckiego polityka, zamieszczonym w opiniowanym podręczniku dla młodzieży licealnej, Państwowa komisja zwróciła się do ministra edukacji i nauki prof. Przemysława Czarnka o informacje na temat planowanych działań w tej sprawie” – poinformowano komunikacie.

W Radio Wrocław minister Przemysław Czarnek został zapytany o cytat z podręcznika, który demaskuje skłonności pedofilskie jednego z czołowych polityków lewicy współczesnej Europy.

Minister Przemysław Czarnek ocenił to jednoznacznie: „To jest cytat, który jest niezwykle ważny w moim przekonaniu i nie wiem czy wydawca go poprawi, czy nie. Słyszałem, że będzie go poprawiał tak, żeby nie robić sobie problemu. Ale to jest problem wydawcy, nie mój. Natomiast to jest cytat z jednego z polityków Unii Europejskiej. Warto powiedzieć, że w 1968 roku miała miejsce rewolucja społeczna, ruch studencki, którego przywódcami byli bardzo często degeneraci i zboczeńcy, którzy następnie przeniknęli do polityki Unii Europejskiej, dlatego jest jak jest. Ja wiem, że to budzi oburzenie lewicowych mediów, bo one nie chcą ujawniać tego typu rzeczy, natomiast miejmy świadomość i wszyscy powinni mieć świadomość, że w 1968 roku była rewolucja społeczna studencka i na jej czele stali ludzie, którzy naprawdę byli degeneratami i zboczeńcami, którzy następnie przeniknęli do polityki Unii Europejskiej i do przywództwa w Unii Europejskiej i to jest fakt.”

Zwrócił także uwagę na hipokryzję mediów, które z jednej strony doszukują się gorszenia młodzieży w podręczniku, z drugiej strony zaś walczą o seksualizację przedszkolaków i tęczowe piątki w szkołach.

„Prosiłbym, żebyśmy nie wyrywali tego cytatu z kontekstu, tylko przeczytali cały fragment tego rozdziału. Ja zerknąłem na to po tych wszystkich doniesieniach medialnych o rzekomej promocji pedofilii. Otóż, jeżeli Onet, Wirtualna Polska czy inne Gazety Wyborcze są tak bardzo przewrażliwione, to bardzo proszę, żeby stały po mojej stronie, jeśli chodzi o Lex Czarnek 2.0. i jeśli chodzi o sprzeciw wobec różnego rodzaju organizacjom pozarządowym, które wprowadzają na wczesnym etapie rozwoju uczniów edukację seksualną do szkoły. Tam są dużo gorsze rzeczy” – powiedział minister Czarnek. I dodał: „1968 rok był dla Europy rzeczywiście wielką stratą. Przywódcy 1968 roku, tego ruchu studenckiego i tych rewolucji społecznych, w wielu przypadkach to byli degeneraci i zboczeńcy, którzy następnie przeniknęli do polityki Unii Europejskiej i o tym trzeba wiedzieć”.

Minister pozytywnie odniósł się także do całego podręcznika: „Opinie merytoryczne są bardzo pozytywne, opinie językowe są jeszcze przed nami. Jestem przekonany, że to będzie rzeczywiście wielkie wydarzenie. Wrócimy do nauczania, spowodujemy nauczanie historii najnowszej i teraźniejszości właśnie dla wszystkich młodzieńców w Polsce, nie tylko tych, którzy wybierają historię na maturze. Faktem jest, że wydawca, czyli wydawnictwo Biały Kruk, zatrudniło wybitnego historyka, pana profesora Wojciecha Roszkowskiego, który napisał podręcznik. Rolą Ministerstwa Edukacji i Nauki jest opiniowanie podręcznika i jeszcze raz powtarzam, że opinie merytoryczne tego podręcznika są wybitnie pozytywne”.

Podaj dalej
Autor: W, fot. MEIN
Źródło: Prawo.pl, Biały Kruk