Zbigniew Rawski chce przeprosin i 200 tys. zł odszkodowania Na łamach Biblioteki Analiz trwa dyskusja poświęcona Zbigniewowi Rawskiemu i działalności kilku jego spółek. Na początek 6 punktów wstępu:1. Zbigniew Rawski, znany zwolennik procesów przewlekłych, jest ostatnio aktywny. Z tego co do mnie dotarło: założył już trzy sprawy Kuryłowiczowi (wszystkie o złamanie tej samej umowy!), jedną Intersparowi (o złamanie umowy), przeciwko niemu toczy się sprawa z urzędu w sprawie Albatrosa, ponadto ma kilka postępowań w sądzie pracy, w sądzie gospodarczym. Sam także pozywa - firmy handlowe, dodatkowo mnie osobiście (przynajmniej tak twierdzi - ponieważ z sądu nie wpłynęło żadne pismo). W naszej redakcji złożył pismo, żąda abym przeprosił go publicznie, zaprzestał wygłaszać o nim opinii, wpłacił w ramach rekompensaty 200 tys. zł na konto WOŚP Jurka Owsiaka, pokrył w razie przegranej koszty postępowania.2. Zbigniew Rawski cały czas twierdzi, że jest poszkodowany - przez nieuczciwych wydawców, którzy łamią umowę, rozpowszechniają plotki jakoby nie oddawał książek itd. Dodatkowo jest szkalowany przeze mnie.3. Aby ostatecznie rozstrzygnąć kwestię kto ma rację, Zbigniew Rawski czy reszta świata, powinna odbyć się połączona rozprawa, w której z jednej strony stanęliby ci, którzy chcą się z Rawskim potykać, z drugiej sam bohater naszej sagi.4. Ponieważ jest to mało realne, najważniejszą obecnie jest sprawa Andrzeja Kuryłowicza. A to dlatego, że Andrzej Kuryłowicz zagrywa va bank. Twierdzi, że wszystkie umowy Intrnovatora zostały zawarte w złej wierze, a na umowach oraz odpisach aktu notarialnego występują różne nazwy zarówno w brzmieniu pełnym, jak i skrótowym. Jeśli sąd uznałby ten wniosek, to sprawy przeciw Kuryłowiczowi zostałyby zamknięte, a dla innych wydawców byłaby to dość jasna wskazówka. Jeśli sąd oddali ten wniosek, to czeka nas ciekawa sprawa - Zbigniew Rawski ma kilka swoich argumentów, Andrzej Kuryłowicz ma kilka innych. Konflikt się zaognia - Kuryłowicz jest niepokorny zarówno na sali sądowej, jak i nie przebiera w słownictwie w swoich pismach. Ale, co najważniejsze, charakteryzuje go dbałość o szczegóły oraz w tym konkretnie przypadku szczególna zaciekłość, która od kilku tygodni dotyczy także pani mecenas reprezentującej powoda. M.in. w jednym z pism procesowych wniósł o rozważenie przekazania Radzie Adwokackiej sprawy mec. Krystyny Kopińskiej reprezentującej Rawskiego, z powodu podejrzenia łamania zasad etyki zawodowej.5. Zbigniew Rawski twierdzi, że oddaje wszystkie książki, kilku wydawców mówi, że nie oddaje. A zatem proponuję aby ustosunkował się publicznie do stwierdzeń Andrzeja Kuryłowicza (Albatros), Tadeusza Lewandowskiego (Anta) oraz Izabeli Jankowskiej (Novus Orbis), że przetrzymuje ich książki. 6. Ponadto oświadczam, że opublikuję każde wyjaśnienie szefa Internovatora. Niniejszym zachęcam go do tego, zwłaszcza w sprawie toczącej się przeciw Kuryłowiczowi (niekoniecznie na naszych łamach, choć jeśli zechciałby w Bibliotece Analiz - bardzo bym się ucieszył). Rozprawa druga: Rawski vs Kuryłowicz 4 marca odbyło się drugie posiedzenie w opisywanej przez nas sprawie. Sama rozprawa trwała około 20 minut. Wcześniej strony złożyły pisma procesowe, które są dla sprawy szalenie ważne. Sąd skazał Andrzeja Kuryłowicza na grzywnę 500 zł, za ubliżenie stronie powodowej w swoim piśmie (Andrzej Kuryłowicz ostatecznie zapowiedział odwoływanie się od tej decyzji sądu). Krystyna Kopińska reprezentująca Zbigniewa Rawskiego prosiła, aby sąd rozważył możliwość zawiadomienia prokuratury o przestępstwie w postaci naruszania dóbr osobistych. Andrzej Kuryłowicz złożył wniosek o połączenie trzech spraw, które założył mu Rawski, ponieważ dotyczą one tej samej umowy i tych …