Poniedziałek, 1 marca 2004
Mimo niewątpliwego kryzysu na rynku książki, zarówno hurtowym, jak i detalicznym (do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić, i co traktujemy jako stały, nieodłączny element naszej szarej rzeczywistości), supermarkety wciąż stanowią łakomy kąsek dla zawodowych sprzedawaczy papierowych nośników wynalazku Gutenberga. Sieci supermarketów, o czym jakiś czas temu pisałem w osobnym felietonie, mają praktycznie nieograniczony potencjał handlowy i potencjał ów rośnie. Planuje się, dla przykładu, otwarcie w tym roku kolejnych kilkudziesięciu hal. Stosunkowo kiepskie warunki współpracy z dużymi sieciami (żądanie wysokich upustów, opłat marketingowych i tak dalej) wydawcy i dystrybutorzy rekompensują sobie wielkością obrotów. Hipermarket ma jeszcze jedną przewagę nad księgarnią: płaci. Nierzadko wszystko i w terminie. O konsygnacji w ogóle nie słyszeli i słyszeć nie chcą; co tylko im się chwali. Po zadyszce Azymutu, który niegdyś stanowił sporą siłę w obsłudze hpermarketów, po upadku Kwadro, które taką siłą chciało być i po plajcie Światowida, który mierzył zamiary na siły, na rynku pozostali właściwie tylko bracia Olesiejukowie. Poza Tesco opanowali wszystkie większe sieci. W Tesco zresztą też byli i niewykluczone, że tam wrócą, ponieważ po ustaniu współpracy jakość oferty tego marketu spadła radykalnie. Na rozstaniu bardziej stracił market niż dystrybutor; co świadczy o randze tego ostatniego. Tak więc, FK Olesiejuk rządzi i dzieli w hipermarketach, rywalizując jedynie z wydawcami, którzy podjęli trud obsługi sklepów wielkopowierzchniowych na własną rękę. Ale zdarzają się objawienia... Raz na jakiś czas wykluwają się z księgarskiego niebytu różnorakie firmy stawiające sobie za cel i punkt honoru współpracę z marketami. Taką firmą była efemeryczna Sansita, która zastąpiła FK Olesiejuk w Tesco i nawiązała współpracę z innymi sieciami hipermarketów. Firma jednak - z powodu wewnętrznych konfliktów personalnych - skończyła dość marnie, składając w listopadzie ubiegłego roku do sądu wniosek o upadłość. Ba, nawet to im się nie udało, gdyż sąd podobno wniosek odrzucił. Jak pech, to pech. Na posansitowskim nawozie ma ponoć wyrosnąć piękny kwiat dystrybucyjny pod nazwą Dictum; ale biorąc pod uwagę skład osobowy nowego tworu i ciągnące się za nimi odium, nie wróżę firmie większych sukcesów. Pożyjemy, zobaczymy. Nie takie cuda się zdarzały; wystarczy prześledzić "pracę" naszego Parlamentu. Trochę przed Sansitą wystartowała firma Market Serwis prowadzona jednoosobowo przez Ulę Kowalską (ex Światowid, ex Philip Wilson), ale ten twór dystrybucyjny skończył jeszcze marniej niż Sansita, co stanowi samo w sobie ewenement; bo okazało się, że można prowadzić firmę jeszcze gorzej niż źle. Market Serwis miał dość ograniczoną ofertę handlową (Jarmołkiewicz, Delta W-Z, Grafag) i funkcjonował w ograniczonym zakresie (tylko sieć Tesco). W chwili obecnej działalność pani Urszuli ograniczona jest jeszcze bardziej; ba, ograniczona jest do tego stopnia, iż nawet nie bardzo wiadomo, gdzie pani Kowalska jest. A są osoby, które marzą o tym by się z nią zobaczyć. Z …
Wyświetlono 25% materiału - 440 słów. Całość materiału zawiera 1760 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się