Poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Michał Witkowski zaproponował swoim czytelnikom, że – po zapłaceniu pewnej kwoty – umieści ich personalia w swojej najnowszej książce pt. „Tango”. Jej akcja toczy się w przedwojennej Polsce, a autor zapowiada premierę najwcześniej na późną jesień.

„W tej chwili najmniej żyje się ze sprzedaży, trzeba 'cwaniaczyć’ dookoła” – uzasadnia autor „Lubiewa” w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Dodaje, że odzew na zachętę do lokowania swoich produktów w powieści jest znakomity. Książka będzie miała premierę najwcześniej jesienią, lub też na początku 2022 roku.

W swoich mediach społecznościowych sprecyzował: „Nie możecie się nazywać jak dzieci Michała Wiśniewskiego. Żadne tam 'Paris’. Przypominam, że personal pleacment polega na zastąpieniu imienia i nazwiska pobocznej postaci Waszym imieniem i nazwiskiem tak, abyście mogli zadać szyku i czuć, że 'zagraliście’ rolę w powieści. Jest to też doskonały prezent dla kogoś, o kim wiecie, że jest fanem moim lub moich powieści. I wcale nie musicie się nazywać koniecznie 'Onufry'”.

Pisarz nie chce zdradzić, ile trzeba zapłacić za umieszczenie nazwiska. „O kosztach nie rozmawiajmy, bo te są bardzo zróżnicowane. Zależy, czy to jest postać główna czy na przykład raz tylko wymieniona w powieści. Czy fan jest równocześnie patronem na Patronite, czy też nie” – tłumaczy.
Podaj dalej
Autor: ET
Źródło: Wirtualnemedia.pl