Nie wierzysz w Mikołaja?
Nie musisz. Ale ta książka udowodni ci, że świąteczna magia istnieje naprawdę!
Pełna humoru powieść Katarzyny Bester, mistrzyni romantycznych, zimowych historii, zabierze cię do ciepłych, bibliotecznych wnętrz i na spacer ośnieżonymi ulicami Rzeszowa.
Tylko uważaj, nim się wciągniesz. Jeszcze przypadkiem uwierzysz w Mikołaja.
Co by było, gdyby życzenia z listu do Świętego Mikołaja nagle zaczęły się spełniać? Wkrótce przekona się o tym Pola, trzydziestolatka, która co prawda już dawno przestała wierzyć w bajki o uroczym staruszku z Bieguna Północnego, ale zmuszona przez przyjaciółkę do spisania swoich największych marzeń, nie potrafi jej odmówić. Kiedy jednak w bibliotece, w której pracuje, zjawia się pewien przystojny nieznajomy i chce podarować filii nowiutką, drogą książkę – akurat ten tytuł, który Pola ostatnio przypadkiem potraktowała kawą… Magia świąt zaczyna łomotać do drzwi.
W oprószonym śniegiem Rzeszowie błyszczą choinki, rozbrzmiewają kolędy i otwierają
się serca. Ale czy świąteczny romans ma szansę stać się opowieścią na całe życie?
– No proszę cię. Co ci szkodzi? Napiszesz, zgnieciesz i już, nikt się nie dowie, a na pewno poczujesz ducha świąt – gada jak najęta, podsuwając mi białą serwetkę oraz długopis, który wyjęła z torebki. – Idę do łazienki, a ty napisz do Mikołaja.
Wstaje i rusza do korytarza, a ja zostaję przy stoliku z długopisem w ręku i grubą białą serwetką leżącą przede mną. List do Mikołaja. Chyba ją pogięło.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Novae Res i jest dostępna w sprzedaży na stronie: https://bit.ly/nie_wierze_w_mikolaja
O autorce:
Katarzyna Bester – mieszka w Rzeszowie, uwielbia odwiedzać Londyn, a jej wielkim marzeniem jest podróż do Nowego Jorku. Uzależniona od kawy i książek. Od 2020 roku dzieli się z czytelnikami swoim poczuciem humoru. „Nie wierzę w Mikołaja” to dziewiętnasty tytuł w jej autorskim dorobku. Ceni sobie filmy Marvela, w jej słuchawkach natomiast królują Elvis Presley i Sara Bareilles. Pozytywnie zakręcona właścicielka dwóch kocurów: Elvisa i Lokiego. Całym sercem wspiera rzeszowską fundację Felineus, a koty często grają istotne role w jej powieściach.