Poniedziałek, 25 października 2021
Przykład zawodowej i osobistej rzetelności

Po dziesięciu miesiącach walki z Covid-19 we wtorek 19 października w wielu 64 lat zmarł Tadeusz Żochowski, którego pamiętamy z lat, gdy był syndykiem masy upadłości Składnicy Księgarskiej, firmy dystrybucyjnej, jaka w poprzednim systemie miała wyłączność w sferze hurtu księgarskiego, a po restrukturyzacji został jej dyrektorem, a następnie prezesem.

Tadeusz Żochowski urodził się w 1957 roku w Warszawie. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie aplikację sędziowską. Przez pięć lat wykonywał zawód sędziego, najpierw orzekał w wydziale cywilnym, potem w gospodarczym. W 1992 roku odszedł z sądu, a po uzyskaniu wpisu na listę radców prawnych otworzył indywidualną kancelarię; został również syndykiem mas upadłości, do czego był osobą jak najbardziej kompetentną – to właśnie Tadeusz Żochowski jako sędzia, a potem także przewodniczący wydziału gospodarczego, otwierał pierwsze upadłości w Warszawie. Od 1995 roku Tadeusz Żochowski należał również do korporacji adwokatów.

Pod koniec 1992 roku został syndykiem upadającej Składnicy Księgarskiej. Wkrótce okazało się, że syndyk stał się dla niej mężem opatrznościowym. Składnica Księgarska to jedyny w Polsce przypadek, gdy przedsiębiorstwo państwowe w upadłości spłaca długi, zawiera układ z wierzycielami, po czym staje się jednoosobową spółką Skarbu Państwa, a więc de facto wychodzi z upadłości. W dużej mierze taki stan rzeczy przedsiębiorstwo zawdzięczało talentom negocjacyjnym Tadeusza Żochowskiego. Na wniosek załogi został zarządcą menedżerskim Składnicy. Funkcję tę sprawował do końca 1998 roku, po czym został tymczasowym kierownikiem, aby wreszcie w wyniku komercjalizacji zostać prezesem nowopowstałej jednoosobowej spółki Skarbu Państwa. Zapytany o tajemnicę sukcesu w kierowaniu Składnicą, Tadeusz Żochowski odpowiadał: „potrzebna jest odrobina inteligencji i trzeba dobrać sobie odpowiednich ludzi”.

Miał patent sternika jachtowego, jeździł na nartach, na rowerze, chodził po górach, grał w szachy, ale przede wszystkim lubił czytać. „Uważam, że nie można pracować, nie osiągając z tego przyjemności, dlatego nie mógłbym prowadzić hurtowni książek, gdybym nie lubił książek. Z punktu widzenia finansowego lepszą branżą byłaby pewnie ropa albo gaz, ale branża książkowa jest wdzięczna”, stwierdzi Tadeusz Żochowski w wywiadzie udzielonym “Bibliotece Analiz” w 2001 roku.

Tadeusz Żochowski w latach 2003-2005 był prezesem Stowarzyszenia Księgarzy Polskich.

W internecie czytamy, że był „zawsze zajęty, zainteresowany światem i ludźmi. Pasjonował się wieloma rzeczami: żeglarstwem, polityką, prawem, nauką, przyrodą i podróżowaniem. Z wykształcenia prawnik, w swojej karierze zawodowej piastował stanowisko sędziego, był adwokatem i radcą prawnym. Od sześciu lat zafascynowany swoją córką Adelą. Uwielbiał obserwować rozwój małego człowieka. Robił wszystko, aby pokazać jej otaczający świat, przyrodę i zwierzęta, które sam kochał. Trudno dziś nawet zliczyć ilu kotom stworzył ciepły dom; było ich bardzo wiele i zawsze do niego lgnęły. Bo po prostu jest dobrym, ciepłym człowiekiem. Zawsze można na niego liczyć, zawsze był skory do pomocy. COVID zaatakował nagle całą rodzinę, ale u Tadeusza miał najcięższy przebieg”.

Andrzej Chrzanowski (dyrektor naczelny, a potem prezes zarządu Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych w latach 1990-1999; wówczas był współinicjatorem Targów Książki Edukacyjnej w Warszawie, prezes zarządu wydawnictwa Muza Szkolna w latach 2000-2002, a od 2011 roku prezes zarządu Wydawnictwa Akademickiego Sedno, w latach 1997-2000 prezes Polskiej Izby Książki, obecnie jest członkiem Rady Izby oraz przewodniczącym Sekcji Wydawców Akademickich i Naukowych PIK, a także przewodniczącym Komisji ds. Wydawnictw Naukowych KRASP) wspomina: „Tadeusz Żochowski to rzadki przykład kompetencji i uczciwości w biznesie, doprowadził do zawarcia układu z wierzycielami Składnicy Księgarskiej, spłacił wierzytelności ustalone układem. Myślę, że to wcale nie tak częsty przypadek w tamtych czasach i tak dużego przedsiębiorstwa – w tej branży i w skali tej branży. Dla największych dłużników Składnicy Tadeusz pozostanie przykładem zawodowej i osobistej rzetelności – uwzględniając wszystkie okoliczności tamtego czasu, warto o tym – i o Nim – pamiętać”.

Renek Mendruń (pracę rozpoczął w Składnicy Księgarskiej, był redaktorem naczelnym “Biblioteki Analiz”, obecnie prowadzi projekt Nielsen BookScan Polska): “Wielka strata, bardzo przykra i zaskakująca wiadomość. Tadeusza poznałem pod koniec lat 90., kiedy kierował Składnicą Księgarską. Miał kilka cech, które każdy chyba ceni w szefie, był kompetentny, uczciwy, przenikliwy. Już wtedy twierdził, że przyszłość polskiego rynku książki będzie wyglądać tak, że powstaną ogromne konglomeraty wydawniczo-hurtowo-detaliczne na wzór francuski. O ile mnie pamięć nie myli, to właśnie Tadeusz, jako prawnik z jednej strony, ale też praktyk z rynku, opracował pierwszą wersję ustawy o stałej cenie książki w Polsce. Miał jeszcze jedną interesującą cechę: nie rzucał słów na wiatr. Jeśli coś powiedział, to znaczy, że można to było opublikować dosłownie tak, jak to ujął. Stosunkowo wcześnie zrezygnował z pracy w branży, ale wiem, że cały czas śledził losy rynku i od czasu do czasu nachodziły go różne myśli reformatorskie. Niestety nie było dość czasu, żeby o nich porozmawiać”.

Tadeusz Żochowski znacząco przyczynił się do powstania dwutygodnika “Biblioteka Analiz”. Był w pierwszym składzie rady redakcyjnej, gdy pismo zadebiutowało w 2000 roku.

Rodzinie i bliskim Tadeusza Żochowskiego zespół Biblioteki Analiz składa najszczersze wyrazy współczucia, pamiętając go jako dobrego przyjaciela, przez lata wspierającego nasze działania.

 

Podaj dalej
Autor: (pd), Foto: GoldenLine.pl