
Lubię tu latem marnować czas. Może dlatego, że po lekturze Prousta nie wierzę w marnowanie czasu. Gdy niedzielni taternicy biegają po graniach w drogich ubraniach, ja piję lemoniadę, jem pierniczki i patrzę na Roztocką Czubę. Kiedyś jej fragment się obsunął, co wyeliminowało z tego obszaru ruch autobusowy. I dobrze. Z tą myślą zasypiam na leżaczku. W snach przychodzi Bartuś Obrochta – legendarny gazda z Roztoki. Niegdyś na skrzypcach grał najpiękniejsze melodie dla Sienkiewicza i Prusa, dziś rzępoli tylko dla mnie.
„5” to nie tylko kolejny tom autorski Łukasza Kamińskiego. W tym dzienniku górskim fikcyjnego poety przedstawione są Tatry jako piąta strona świata, nie przypadkiem przewodnikiem jest diabeł, zadomowiony gość góralskich gawęd, a i klasyków, od Księgi Hioba poczynając.
Fikcja o charakterze non-fiction (albo odwrotnie).
Autor o książce: O Tatrach i kulturze tatrzańskiej napisano już dużo, zdawałem sobie sprawę, że poza wrażliwością, językiem i wyobraźnią nie mogę wnieść wiele. I nie widzę w tym nic złego, że wnoszę głównie emocje. W kultowej książce „W stronę Pysznej” Stanisław Zieliński zachęca, żeby każdy opowiadał Tatry na swój sposób, dzielił się swoimi przeżyciami. Bo każda opowieść o Tatrach i tak jest niezwykła, a wynika to z wyjątkowości tych gór.
W niedzielę 26 maja o godz. 11 autor będzie gościł na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie.
stoisko 168, Wydawnictwo JanKa (Sala Ratuszowa)
O autorze: Łukasz Kamiński – rocznik 91`. Autor czterech książek poetyckich: „1” (Nisza 2019), „2” (Nisza 2021), „3” (Kwadratura 2022), „4” (Fundacja Duży Format 2023). Mieszka(ł) w Zakopanem.
Projekt okładki:Joanna Walczykowska