Wtorek, 12 stycznia 2021

Rozmowa z Łukaszem Okuniewskim, prezesem zarządu i Jerzym Okuniewskim, wiceprezesem zarządu Książnicy Polskiej

Książnica Polska jest jedną z najstarszych firm na polskim rynku księgarskim. Ile w tej chwili posiada placówek?

JERZY OKUNIEWSKI: Książnica Polska powstała na bazie P.P. Dom Książki w Olsztynie. Działalność gospodarczą jako fir­ma prywatna rozpoczęliśmy 15 lutego 1992 roku – niedługo więc skończymy 30 lat, ale biorąc pod uwagę fakt, że więk­szość księgarń działała również w ramach P.P. Dom Książki, to te księgarnie mogą mówić nawet o ponad 70-letniej tradycji. Obecnie w ramach firmy funkcjonuje 48 księgarń, położonych w całej Polsce, aczkolwiek najwięcej w województwie warmiń­sko-mazurskim.

Jak podsumowalibyście 2020 rok?

ŁUKASZ OKUNIEWSKI: Mamy widoczny wzrost przychodów i dochodów, co jest dla mnie spo­rym osiągnięciem i dobrym prognostykiem na przyszłość. Na­tomiast ten wzrost nie jest oczywiście taki, jaki byłby w nor­malnych warunkach, pandemia ucięła każdej księgarni między 10 a 15 proc. oczekiwanej sprzedaży i znów – spadek wyglą­da przykro, ale w tych konkretnych okolicznościach to, że jest w sumie niewielki, nie świadczy o nas najgorzej. Odbudowa po pierwszej fali pandemii była bardzo szybka, właściwie czerwiec to był już miesiąc z normalnymi przychodami. Udało się też trafić z sezonem szkolnym, a ryzyko podjęte przy zakupie pod­ręczników w sumie bardzo się opłaciło. Natomiast druga fala zahamowała nam sprzedaż, zwłaszcza w galeriach handlowych, dla których był to okres zarabiania na swoje całoroczne utrzymanie. Notabene nikt poza mną tego nie przyzna, ale tak naprawdę pozostawienie otwartych księgarń w galeriach w styczniu to raczej psikus niż pomoc – na podstawie tarczy 1.0 zamknięcie lokalu równe jest niepłaceniu czynszu, a pracowników można było wysłać na postojowe. Sytuacja obecna oznacza trzymanie otwartych księgarń bez dopływu klientów, za to z normalnymi kosztami. Zresztą ruch w galeriach nie powróci do normy jeszcze przynajmniej przez kilka kwartałów. Nasze szczęście polega na tym, że w pewnym momencie Książnicy nie było stać na uruchamianie kolejnych księgarń w galeriach.

Co, waszym zdaniem, powinno zrobić państwo, aby wesprzeć polskie księgarstwo? Czy ratunkiem jest zapowiadany przez Instytut Książki program certyfikacji księgarń?

ŁO: Tu rodzi się pytanie, czym ten program w ogóle będzie, bo w sumie nikt tego nie wie? Nie wiadomo też, jakie pieniądze będą się za nim kryły, na jakich warunkach będą przyznawane. Jestem bardzo ciekawy tego programu, ale raczej umiarkowanie optymistyczny: to może pomóc utrzymać biznes, ale nie będzie ani argumentem za otwieraniem nowych punktów, ani rozwiązaniem fundamentalnego problemu, jakim są wojny cenowe. Pytanie, na które nie znajduję odpowiedzi, jest to, czy państwo powinno dotować w jakiejkolwiek formie prywatny biznes, którego głównym problemem jest nieuregulowanie rynku, a nie czynniki obiektywne, jak pandemia? (…)

JO: Moim zdaniem – wielokrotnie już eksponowanym – jest kilka działań, które jak najszybciej państwo wobec polskiej książki powinno pilnie podjąć:
• po pierwsze – wprowadzenie „O” stawki VAT na książki,
• po drugie – wprowadzenie ustawy o książce, normującej jej społeczny i rynkowy obieg, w tym w szczególności drukowanie cen na książkach i ich ochrona w określonych przedziałach czasowych;
• po trzecie – powszechna edukacja czytelnicza, przede wszystkim w szkołach i rodzinach. Trzeba upowszechniać aktywnie walory i magię czytania, oraz wpływ tych procesów na wzrost naszego rodzimego czytelnictwa, procesy poznawcze, edukacyjne i cywilizacyjne Polaków;
• po czwarte – wsparcie dla książki w postaci rozmaitych ulg (np. w podatku dochodowym), emitowanie celowych bonów książkowych, w szczególności dla uczniów szkół i ludzi starszych w celu wspomagania procesów wzrostu czytelnictwa i dowartościowywania domowych księgozbiorów.

W numerze także:

?2020 rok nie taki najgorszy – o akcji, która ratowała lokalne księgarnie

?Mamy najlepsze wyniki w historii – rozmowa z Waldemarem Lipką, prezesem Grupy Kompap

?Plany ekspansji Empiku

?Zamienił stryjek męża na… żonę

?Wystartował BookEdit

?Książki o książkach

?Top Nielsen BookScan z podziałem na Fiction, Non-fiction i dla dzieci i młodzieży

?Zmarła pani Blanka

?Ludzie książki – Samuel Orgelbrand i Józef Friedlein.

 

„Biblioteka Analiz” dostępna jest wyłącznie w prenumeracie. To profesjonalny, prestiżowy informator o rynku wydawniczo-księgarskim. Pismo adresowane jest do pracowników wydawnictw, hurtowni i księgarni i wszystkich osób związanych z branżą książkową. Istnieje na rynku od 2000 roku.

Nasze starania o dostarczanie informacji trwają już ponad dwadzieścia lat. Przez te lata zmieniał się nasz rynek wydawniczy, zmieniły się technologie i trendy. Mamy nadzieję, że wiele z opublikowanych tekstów pozostanie nie tylko w historii polskiego rynku książki, ale także w żywej pamięci Czytelników naszego dwutygodnika.

‼Zachęcamy do zamawiania prenumeraty ?https://rynek-ksiazki.pl/kategoria-produktu/czasopisma/prenumerata/

Kupując subskrypcję, nie tylko trzymacie rękę na pulsie rynku, ale też wspieracie niezależne branżowe dziennikarstwo.

Podaj dalej
Autor: ET