Prężnie działające księgarnie muszą mieć lepsze warunki do działania. Następnego pokolenia księgarzy nie ma – rozmowa z Alicją Gdańską, współwłaścicielką Księgarni Gdańscy
Co słychać we Włocławku w Księgarni Gdańscy?
U nas cały czas jest w miarę stabilnie. Na szczęście. Choć to sytuacja wyjątkowa, jeśli spojrzeć na to, co się dzieje w innych księgarniach w całym kraju.
Jak to się państwu udaje?
Mamy zupełnie inne warunki. Mamy własny lokal, własny budynek. I 30 lat doświadczenia w księgarstwie. Jestem z zawodu księgową, dokładnie patrzę na wyniki, na statystyki. Zanim zaczęłam pracę w tej księgarni – 12 lat temu – miałam przygotowaną dokładną analizę, dokładny biznesplan. Już wtedy było wiadomo, że z samych książek nie damy rady utrzymać się przez cały rok. Więc od początku wprowadziliśmy do oferty tzw. artpap i gry. (…) A wszystko po to, aby w naszym mieście była dobrze zaopatrzona księgarnia. Część zysków z artpapu przeznaczamy na zapłacenie faktur za książki.
I do była dobra decyzja?
Oczywiście! Dbamy o to, żeby to oferta książkowa przeważała. Ale wiemy, jaka jest sytuacja na rynku. Śledzimy trendy na całym świecie. I księgarnie, które były stricte księgarniami z samymi książkami, niestety mają kłopoty finansowe. A my – wprowadzając inne artykuły do księgarni – mamy tak naprawdę bufor, on nam daje leciutką swobodę. Nie powiem, że jest bardzo dobrze, bo ten rok jest najgorszy w historii księgarni pod względem zysków. (…)
Jest nadzieja na zmiany po liście środowiska księgarskiego?
Nadzieja jest zawsze. Ale jesteśmy już trochę zmęczeni tą walką. Robimy swoje. Nie mamy absolutnie wpływu na to, co zrobią wydawcy, bo nas nie słuchają. Jedynie możemy uświadamiać o sytuacji na rynku księgarskim senatorów, posłów, autorów, z którymi się spotykamy. I naszych klientów.
Internet nie przyciągnie tej rzeszy ludzi, która nie chce kupować w internecie. Albo chce kupić książkę szybko, np. na prezent, albo spontanicznie dla dziecka. Jeśli nie kupi książki, to pójdzie 5 metrów dalej i kupi na prezent balsam do ciała. Nie wszyscy orientują się w nowościach i potrzebują rekomendacji. A nikt tak pięknie i szczerze nie opowie o książce jak księgarz.
Jesteśmy ważnym miejscem kultury. Blisko zwykłych ludzi. Poprzez wojnę cenową na rynku książki jesteśmy pozbawieni równych szans w naszej działalności. Od wielu lat pragniemy przekonać społeczeństwo i kolejne rządy, że wprowadzenie ustawy o jednolitej cenie książki zapobiegnie zamknięciu setek księgarń w Polsce. (…)
W numerze także:
✒️ Powstanie nowy, większy Instytut Książki
Czy wyznaczony przez Ministra Kultury pełnomocnik jest zainteresowany startem w ewentualnym konkursie na dyrektora nowej placówki?
✒️Książkowe Oscary rozdane
Gala wręczenia Nagród „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” została oceniona bardzo pozytywnie przez uczestników,
pojawiły się liczne głosy, że jest to wyjątkowe wydarzenie, w którym uczestniczą przedstawiciele całego środowiska książki – od dostawców papieru i drukarzy, przez wydawców i dystrybutorów, aż po księgarzy i bibliotekarzy oraz przedstawicieli organizacji i mediów branżowych.
✒️Bestsellery Empiku po raz 25.
✒️Przychody Legimi w górę o 38 proc.
✒️Bonn niemiecką stolicą książek. A Warszawa?
Ile jest bibliotek i księgarń w Warszawie
✒️Wartościowy content na wagę złota
Bieżący rok ma przynieść wzrost rynku e-commerce o 11,4 proc. Z drugiej strony klient 2024 roku jest klientem ostrożnym, który, co pokazuje już 2023 rok, kupuje nieco tańsze produkty i kupuje ich mniej. Sklepy internetowe muszą skupić się ze zdwojoną siłą na stałym udoskonalaniu oferty, dopieszczaniu każdego z etapów lejka sprzedażowego i ciągłej kontroli rentowności swoich działań – pisze Beata Wiewióra.
👉Zachęcamy do zamawiania prenumeraty (rocznej, półrocznej, kwartalnej) w naszym e-sklepie
✔️„Biblioteka Analiz” dostępna jest wyłącznie w prenumeracie. To profesjonalny, prestiżowy informator o rynku wydawniczo-księgarskim.
Pismo adresowane jest do pracowników wydawnictw, hurtowni i księgarni i wszystkich osób związanych z branżą książkową. Istnieje na rynku od 2000 roku. Nasze starania o dostarczanie informacji trwają dwadzieścia trzy lata. Przez ten okres zmieniał się nasz rynek wydawniczy, zmieniły się technologie i trendy. Mamy nadzieję, że wiele z opublikowanych tekstów pozostanie nie tylko w historii polskiego rynku książki, ale także w żywej pamięci Czytelników naszego dwutygodnika.
Zamawiając prenumeratę, nie tylko trzymacie Państwo rękę na pulsie rynku, ale też wspieracie niezależne branżowe dziennikarstwo.