Czwartek, 31 października 2024
Ponadczasowe arcydzieło sprzed ponad sześciu stuleci

Wydawnictwo Marginesy zapowiada 13 listopada premierę nowego przekładu „Dekamerona” Giovanniego Boccaccia, dzieła, jakie od ponad sześciu stuleci zaliczane jest do najważniejszych arcydzieł literatury światowej.

Wydanie ukaże się w nowym tłumaczeniu – pierwszym od prawie stu lat – autorstwa Zofii Anuszkiewicz oraz Piotra Szofa, z posłowiem Piotra Salwy i aparatem krytycznym Anny Pomierny-Wąsińskiej.

Wydawca zapowiada, że będzie to wydanie premium, w twardej oprawie i z mapami miejsc, gdzie dzieje się akcja każdej z nowel. Dzieło Boccaccia napisane jest w języku włoskim prawdopodobnie w latach 1350-1353, a po raz pierwszy wydane drukiem ok. 1470 roku. W 1559 roku „Dekameron” umieszczono w indeksie ksiąg zakazanych.

 Dekameron” Giovanniego Boccaccia jest lekturą szkolną w liceach i technikach, a nowela „Sokół” lekturą w wyższych klasach szkoły podstawowej.

Jeszcze za czasów Boccaccia krążyły we Włoszech ogromne ilości kopii „Dekameronu”, a Petrarka przełożył jedną z nowel na łacinę, dzięki czemu dzieło zyskało popularność w pozostałej części Europy. Sześćset lat później – w 1971 roku – na duży ekran przeniósł je Pier Paolo Pasolini, za co został uhonorowany Srebrnym Niedźwiedziem, a w 2024 roku na Netflixie pojawiła się adaptacja serialowa. Dzieło Boccaccia o kunsztownej budowie szkatułkowej traktuje o grupie dziesięciorga ludzi, którzy chronią się w podmiejskiej willi przed szalejącą we Florencji dżumą. W czasie dziesięciu dni izolacji w ramach rozrywki opowiadają sobie historie na zadany temat.

W ten sposób Boccaccio stworzył nowy gatunek literacki – nowelę – i zapisał się w historii literatury światowej. W tych krótkich formach odmalowuje obyczaje charakterystyczne dla włoskiego średniowiecza, a także daje wyraz zachwytu światem oraz bujnością życia ze wszystkimi jego namiętnościami. Nie unika pieprznych historyjek o miłości cielesnej, wychwala bystrość umysłu, spryt i przedsiębiorczość, za pomocą sarkazmu i drwiny piętnuje głupotę i zarozumialstwo, atakuje bezczynnych zakonników żyjących z jałmużny. Nade wszystko jednak zachęca do samodzielnego myślenia i wyciągania własnych wniosków. Nic dziwnego więc, że utwór na wiele lat trafił na indeks ksiąg zakazanych.

 

Podaj dalej
Autor: (fran)
Źródło: Marginesy