Ministerstwo Edukacji i Nauki zaktualizowało wykaz czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych.
Jak wskazują eksperci, zmiany sprawiają, że obecnie nie opłaca się publikować artykułów w czasopismach międzynarodowych.
Duże poruszenie wzbudziło przyznanie 200 punktów (najwyższa nota) czasopismu “Pedagogika Katolicka”. Zrównano je z najbardziej renomowanymi czasopismami ze świata, takimi chociażby jak “Nature” i “Science”.
Nowy wykaz Ministerstwo Edukacji i Nauki określiło w komunikacie z 3 listopada 2023 roku w sprawie wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych. Ma on realizować dyspozycję art. 267 ust. 3 ustawy z 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. To już czwarta korekta za rządów ministra Przemysława Czarnka. I jak poprzednie wywołała poruszenie w środowisku naukowym.
– Dowartościowano też periodyki powiązane z Ministerstwem Sprawiedliwości: “Probacja” (200 punktów) i “Nieruchomości” (200 punktów) – wskazuje dr hab. Grzegorz Krawiec z Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie.
– Zmiany w wykazie nie mają żadnego merytorycznego uzasadnienia. Kolejny raz przeprowadzono je z naruszeniem obowiązujących procedur – mówi Prawo.pl dr hab. Grzegorz Wierczyński z Uniwersytetu Gdańskiego. – Wykaz w jeszcze mniejszym stopniu oddaje rzeczywistą pozycję czasopism naukowych, zwłaszcza polskich. Doszliśmy do sytuacji, w której szanujący się naukowiec ma wątpliwości czy publikować w najwyżej punktowanych czasopismach polskich, gdyż jest oczywiste, że ich punktacja została uzyskana w sposób bezprawny. Jeśli intencją ministra Czarnka było dowartościowanie polskich czasopism naukowych, to można ocenić, że ministrowi zupełnie się to nie udało, doprowadził do efektu wprost przeciwnego – wskazuje.