Wtorek, 23 listopada 2021

Centra handlowe usiłują wprowadzić do umów zapisy dotyczące rozliczenia sprzedaży realizowanej w kanale e-commerce przez korzystających z przestrzeni handlowej w galeriach. Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług sprzeciwia się takim praktykom – informuje serwis Dlahandlu.pl.

“Centra handlowe dostrzegły szansę na dodatkowy zarobek w postaci opłat związanych z działalnością sklepów internetowych marek obecnych w obiektach handlowych. Oczekiwanie wprowadzenia nowych opłat za handel odbywający się poza murami centrów budzi oczywisty sprzeciw” – komentuje sytuację zarząd ZPPHiU.

ZPPHiU stoi na stanowisku, że nie ma w tym momencie podstaw do wprowadzania nowych opłat na rzecz centrów. Niestety pojawiają się nieuzasadnione prawnie klauzule narzucające regulacje w zakresie opłat od przychodów najemców z kanału e-commerce. Mniejsze firmy coraz częściej są zmuszane do podpisywania bezpodstawnych umów z klauzulami dotyczącymi opłat za e-commerce.

„Nie możemy zgodzić się z roszczeniami centrów handlowych dotyczącymi przychodów uzyskiwanych przez nasze firmy w kanale e-commerce. Pandemia wymusiła ogromną mobilizację i nakłady w rozwój handlu w sieci po stronie firm handlowych. Oprócz finansowania infrastruktury sprzedażowej, ponosimy wysokie koszty logistyczne, transakcyjne oraz  nadal inwestujemy w marketing, promocje, prezentację produktów online. To są nakłady, z którymi centra handlowe nie mają nic wspólnego. Samoistnym benefitem dla centrów handlowych tej sytuacji jest zwiększenie odwiedzalności, która nadal pozostaje niższa w porównaniu do okresu sprzed pandemi  – to klient pozyskany przez nas przychodzi po odbiór towaru do centrum gdyż zapewne rozważa skorzystanie z pozostałej oferty galerii handlowej, inaczej wybrałby dostawę do domu czy paczkomatu” – tłumaczy proces zarząd ZPPHiU.

“Rozwój kanałów e-commerce był możliwy wyłącznie dzięki inwestycjom firm handlowych i odbywał się bez jakiegokolwiek udziału centrów handlowych. Handel w sieci nadal wymaga dużych nakładów finansowych i operacyjnych w rozwój i podtrzymanie efektywności tego kanału. Przychody obciążone są wysokimi kosztami transakcyjnymi, które ponoszą firmy handlowe. Kosztowne są też operacje logistyczne, które nie ograniczają się jedynie do firm kurierskich (a te wraz z cenami transportu na całym świecie gwałtownie rosną). Istotny jest proces obsługi zwrotów oraz pakowania. Ponadto sprzedaż on-line podlega takim samym obciążeniom fiskalnym jak sprzedaż tradycyjna.

W skutek pandemii i zamknięcia handlu stacjonarnego nastąpił gwałtowny rozwój kanałów e-commerce – zainteresowanie transakcjami w sieci wzrosło w czasie lockdownów i pozostało na wysokim poziomie. E-commerce ma wciąż mniejszościowy udział w handlu realizowanym przez firmy zrzeszone w ZPPHiU. Handel stacjonarny to nadal ok. 80 proc. przychodów firm obecnych w centrach handlowych. Z tego tytułu odprowadzane są stosowne czynsze i inne opłaty określone w umowach” – czytamy w komunikacie.

Podaj dalej
Autor: ET, fot. Pixabay