Krakowska atmosfera dominowała podczas inauguracji Instytut Książki, rozpisanej na trzy wydarzenia. Początek to spotkanie w niedzielę 11 stycznia w Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, którego gospodarzami są Andrzej Wajda i Krystyna Zachwatowicz. Z okazji 60-tych urodzin Andersa Bodegarda, tłumacza polskiej literatury na język szwedzki, zorganizowano panel "Reporter - tłumacz - świadek", w którym - oprócz jubilata - uczestniczyli polscy autorzy, tłumaczeni przez Andersa Bodegarda. Moderatorem był Adam Zagajewski, a panelistami Adam Michnik i Ryszard Kapuściński. Nieco w cieniu tych wielkich nazwisk wystąpiła Maria Soderberg, dziennikarka i fotograf, osoba o wielkich zasługach dla przypominania bogatym społeczeństwom Zachodu o problemach "zapomnianych" części świata. Jej fascynacja Polesiem wywołana lekturą tekstów Ryszarda Kapuścińskiego i późniejszą wspólną podróżą do Pińska owocuje obecnie opieką nad białoruską młodzieżą. Dobrym więc dopełnieniem wieczoru było otwarcie wystawy fotografii stanowiących plon wieloletnich wypraw. Punktem kulminacyjnym było udekorowanie Andersa Bodegarda Krzyżem Koman- dorskim Orderu Zasługi, jaki przyznał mu Prezydent RP. Przed tym zarówno minister Waldemar Dabrowski, jak i dyrektor Instytutu Książki Andrzej Nowakowski, mieli okazję do przedstawienia generalnych założeń nowej instytucji. Następnego dnia miały miejsce zdarzenia i oficjalne i bardziej towarzysko-artystyczne. W południe w lokalu usytuowanym na krakowskim Rynku - jaki został udostępniony Instytutowi Książki przez władze Krakowa za minimalną opłatę - minister kultury Waldemar Dąbrowski uroczyście zainaugurował działalność nowej placówki. Obecni byli: prof. Franciszek Ziejka, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, prof. Jacek Purchla, dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury, gość honorowy czyli Anders Bodegard oraz Albrecht Lempp, założyciel legendarnego już Zespołu Literackiego, którego członkowie stanowią trzon nowego Instytutu Książki. Po otwarciu Instytutu i po zgodnym przecięciu wstęgi przez wszystkich oficjeli minister kultury spotkał się z dziennikarzami. Wieczorny, ponad dwugodzinny benefis na Scenie Kameralnej Teatru Starego wywołał entuzjazm zaproszonych gości. W dużej mierze improwizowany występ, prowadzony przez Grzegorza Turnaua, zakończył się owacją dla jubilata. A rozpoczął się od zaprezentowania - przez chór i zespół muzyczny - tuwimowskiej "Lokomotywy" w językach obcych. "Lokomotywa" w ostatnich latach stała się sztandarowym tekstem towarzyszącym polskim wystąpieniom na zagranicznych targach książki i jest, jak przypomniał prowadzący, maskotką powstałego Instytutu Książki. Potem na scenę wkroczyli …