Poznańska księgarnia Liber mieści się przy ul. Kraszewskiego, w pobliżu miejsca, gdzie wybuchł pożarł kamienicy, w którym zginęło dwóch doświadczonych strażaków. Odcinek ulicy objęto strefą zero, został zamknięty w związku z rozbiórką budynku. Ale nie oznacza to, że cała ulica jest zamknięta.
“Znajdujemy się około 100 metrów od strefy zero. Niestety, wielu klientów myśli, że cała ulica Kraszewskiego jest zamknięta, co powoduje, że tracimy odwiedzających i zmagamy się z dużymi stratami, podobnie jak inne otwarte tutaj biznesy” – mówi Agata Deiksler, współwłaścicielka księgarni Liber mieszczącej się przy ul. Kraszewskiego 19.
Jak wskazuje, właśnie trwa sezon podręcznikowy, a obroty księgarni w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku spadły o około 30-40 procent. “Te dochody były kluczowe do przetrwania okresu zimowego, kiedy liczba klientów zawsze maleje” – dodaje współwłaścicielka księgarni.
Radny osiedla Jeżyce zwrócił się w mediach społecznościowych z apelem do mieszkańców Poznania: “Ul. Kraszewskiego nie jest zamknięta na całym odcinku! Księgarnia Liber, która od zawsze zaopatruje dzieci w podręczniki szkolne jest otwarta, jednak zauważyła znacznie mniejszy ruch klientów w momencie, w którym powinien być największy. Dojście do księgarni jest możliwe i bezpieczne, a wybór książek jest bardzo duży. Jeśli macie jeszcze podręczniki do kupienia, to proszę pamiętajcie o tej księgarni na rogu Kraszewskiego i Jackowskiego” – napisał na grupie społecznościowej Adam Dzionek.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zaoferował pomoc przedsiębiorcom, który ucierpieli w wyniku pożaru w kamienicy. “Wiemy, że blisko zdarzenia swoje biznesy prowadzą lokalni przedsiębiorcy – o nich również będziemy pamiętać, by jak najszybciej mogli wrócić do prowadzenia swoich działalności” – deklaruje Jacek Jaśkowiak.