Wtorek, 13 maja 2003
Rozmowa z Januszem Foglerem, prezesem Ars Polony - Na całym świecie obserwujemy zmniejszające się zainteresowanie targami książki - zarówno ze strony wystawców, jak i odwiedzających je czytelników. Internet daje swobodny dostęp do publikacji z całego świata. Czy w tej sytuacji imprezy targowe nie są przypadkiem skazane na powolną śmierć? - Nie przesadzajmy. Na pewno obserwujemy recesję we Frankfurcie, także w Warszawie, ale imprezy te wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Na mniejszą liczbę wystawców wpływa kilka czynników. Przede wszystkim w ostatnich latach organizatorzy targów bardzo rozdmuchiwali statystyki dotyczące liczby wystawców. Presja była taka, by co roku wykazywać wzrost. W rezultacie mnożyła się liczba przypadkowych stoisk, udzielano ogromnych rabatów przedkładając statystyczny wzrost nad wynik finansowy. Organizatorom targów chyba trochę zabrakło wyobraźni, bo jasne było, że tej sztucznej dynamiki wzrostu utrzymać się nie da - po pierwsze w pewnym momencie wyczerpuje się liczba firm, którym można zaproponować stoisko, po drugie jest to strategia nieracjonalna, przynosząca straty. Właścicielom Frankfurckich Targów Książki udało się osiągnąć liczbę 11 tys. wystawców! I stanęli pod ścianą - więcej nie było już można. Teraz targi te systematycznie raportują spadek liczby uczestników - moim zdaniem dojdzie ona do racjonalnego poziomu ok. 8 tys. W Warszawie mieliśmy 850 wystawców, teraz jest ok. 500. Może w ciągu kilku lat zwiększymy ich liczbę do 600, ale powrót do poziomu sprzed kilku lat jest raczej mało prawdopodobny, bo niepotrzebny. Kolejny powód dla którego topnieje liczba wystawców na różnych targach książki, to recesja na światowym rynku wydawniczym i trudna sytuacja międzynarodowa. Nie każdego stać na udział w targach, poza tym jest pewna liczba firm, które w ostatnich latach zbankrutowały. Branża jest coraz biedniejsza i coraz mniej liczna. Dopiero na trzecim miejscu wśród przyczyn zapaści targów wymieniłbym rozwój nowych technologii komunikacyjnych. Oczywiście to ma znaczenie, ale nie jest najważniejsze - wpływa przede wszystkim na zmieniającą się formułę targów. Wszystkie nowości można dziś obejrzeć w Internecie. O szczegółach umowy można tanio dyskutować za pośrednictwem poczty elektronicznej. Dlatego obecnie targi z imprezy handlowej zmieniają się w wielkie festiwale kulturalne. Bardzo dba się o obudowanie targów licznymi imprezami towarzyszącymi - atrakcyjnymi zarówno dla czytelników, jak i dla wystawców. Chociaż obrót prawami autorskimi schodzi na dalszy plan, to targi są znakomitą okazją dla pokazania firmy - jej dorobku i najnowszej oferty. Myślę, że w przyszłości o sukcesie targów będzie decydował właśnie program, który im towarzyszy. Obecność na targach gwiazd literackich wpływa na zainteresowanie mediów, a więc w rezultacie przekłada się na wynik promocyjny udziału w imprezie.- W tym roku jednak gwiazd światowej literatury na warszawskich targach nie będzie. - Organizatorzy targów zawsze są szczęśliwi gdy wydawcom udaje się zaprosić głośne nazwiska, ale mamy na to ograniczony wpływ. W tym roku mieli być obecni Paulo Coelho i Arturo Perez Reverte. Coś nie wypaliło, żałuję.- Czy organizatorzy targów nie mogą być współorganizatorami wizyt zagranicznych pisarzy? - Mogą, ale w ograniczonym zakresie. Nie mamy środków na to by zapraszać wielkie gwiazdy, poza tym promocja pisarzy to rola wydawców. Ars Polona jest w tym roku współorganizatorem wizyty pisarzy z Hiszpanii. Przypominam, że Hiszpania jest gościem honorowym.- Przez długi czas wydawało się, że nie będzie gościa honorowego, że tematem targów będzie integracja Polski z Unią Europejską. Skąd ta zmiana? - Unia Europejska to strasznie szerokie pojęcie, trudno ten temat atrakcyjnie przedstawić na targach książki. Poza tym gdy ustalaliśmy program targów nie był jeszcze pewny termin referendum - gdyby odbyło się ono na początku maja, a były i takie plany, to nasz pomysł byłby trochę spóźniony. Zaprosiliśmy Hiszpanię, bo wydawało nam się, że doświadczenia edytorskie tego kraju są dla polskich wydawców szczególnie interesujące. Warto chociażby przypomnieć, że polskie prawo autorskie w dużej mierze kształtowało się pod wpływem rozwiązań legislacyjnych sprawdzonych na rynku hiszpańskim. Ale temat Unii Europejskiej nie został przez nas zarzucony. Razem z Ministerstwem Kultury Hiszpanii i innymi partnerami organizujemy dwudniowy okrągły stół poświęcony problemom sektora wydawniczego w Europie. Dzień przed targami Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych organizuje dużą konferencję międzynarodową poświęconą m.in. pozyskiwaniu środków finansowych przez instytucje kulturalne w UE.- Międzynarodowe Targi Książki to nie tylko impreza Ars Polony, wydawców i czytelników, ale także - przynajmniej teoretycznie - ważne wydarzenie w życiu kulturalnym miasta. Czy instytucje kulturalne i władze Warszawy włączyły się w przygotowanie targów? A jeśli tak, to jakie będą tego efekty? - Już drugi rok korzystamy z przychylności władz Warszawy, czego dla wydawców najbardziej widocznym efektem są niższe stawki wynajmu powierzchni w Pałacu Kultury i Nauki. Wokół targów powstał komitet doradców, tworzą go m.in. przedstawiciele mediów i najważniejszych instytucji kulturalnych stolicy. W tym roku wzbogacimy nasz katalog targowy o kalendarium imprez w warszawskich muzeach, teatrach, salach wystawowych...- Tylko tyle? Można tu podać przykłady innych miast z różnych stron świata - darmowe bilety na komunikację miejską po okazaniu biletu wstępu na targi, zniżki przy zakupie biletów do muzeów lub wstęp bezpłatny, dopłaty do książek kupowanych przez młodzież... Pomysłów godnych naśladowania jest wiele. - Na pewno tak. Myślę, że bez trudu uda nam się w przyszłym roku wynegocjować dla uczestników targów zniżki przy zakupie biletów do muzeów czy teatrów. Darmowa komunikacja miejska jest raczej mało realna. Nie zapominajmy, że instytucje kulturalne czy komunalne Warszawy dysponują znacznie mniejszymi środkami, niż ich odpowiedniki we Frankfurcie, Londynie czy Paryżu.- Od wielu lat trwa dyskusja na temat lokalizacji targów. czy nie ma lepszego miejsca niż Pałac Kultury i Nauki? - Na razie nie ma alternatywy! Goście zagraniczni lubią Pałac - ma dla nich jakiś czar. Aż 93 proc. odpowiedzi na nasze ankiety w przypadku pytania o lokalizację było pozytywnych. A 60 proc. powiedziało, że jeśli przeniesiemy targi, to oni więcej nie przyjadą. Do Pałacu jest blisko z hotelów Forum, Victoria czy Europejski - nie trzeba jechać taksówka czy tramwajem, można przejść pieszo. Bardzo reklamowane są tereny targowe "Expo XXI". Jest tam wystarczająca dla naszych targów powierzchnia, ale proszę pamiętać o lokalizacji tej hali. Nie można tam łatwo dojechać autobusem czy tramwajem, a w czasie targów samochody stają w korkach. Od strony ulicy Kolejowej przez długi odcinek w ogóle nie ma asfaltu. Jak tam zapraszać zagranicznych gości? Mamy w Pałacu atrakcyjne zniżki i to też jest nie bez znaczenia.- W tym roku polscy wystawcy zapłacą za stoisko więcej niż rok wcześniej. - W ubiegłym roku sytuacja była wyjątkowa. W ostatniej chwili znacząco obniżyliśmy ceny dla polskich wystawców, co zostało źle odebrane przez niektórych gości z zagranicy. W tym roku wszyscy płacą jednakowo, z tym że utrzymaliśmy dodatkowe 5 proc. zniżki dla członków Polskiej Izby Książki i Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek. Była też zniżka dla wydawców, którzy zapłacili do końca lutego 2003. Wystawcy zagraniczni zapłacą o 10 proc. mniej, niż w roku ubiegłym.- Wracając do Pałacu - jak długo w tym miejscu organizowane będą Międzynarodowe Targi Książki? - Dopóki nie będzie lepszej lokalizacji. Moim zdaniem co najmniej do 2005 roku. Jeśli zostanie …
Wyświetlono 25% materiału - 1111 słów. Całość materiału zawiera 4446 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się