Przez trzy dni szefowie siedmiu firm reprezentujących sieci księgarskie (patrz ramka) rozmawiali o możliwościach bliskiej współpracy. Dyskusja toczyła się w siedzibie olsztyńskiej Książnicy Polskiej. Przeważyła koncepcja prac w ramach grupy nieformalnej. Zebrani księgarze nie zdecydowali się na żadną z proponowanych nazw grupy. Łącznie siedem firm w 2002 roku zrealizowało przychód w wysokości ok. 90 mln zł, posiadało 146 księgarń, zatrudniało 603 osoby. Na zaproszenie księgarzy do Olsztyna mieli przybyć przedstawiciele Azymutu (17 listopada), Matrasa (18 listopada) i WSiP (19 listopada). Z powodu nagłej choroby nie przybył zapowiadany przedstawiciel WSiP – dyrektor finansowy, członek zarządu, Jarosław Kusto. Azymut reprezentowany był przez dwie osoby z zarządu firmy – Teresę Włochyńską i Andrzeja Nadolskiego oraz dyrektora handlowego Dariusza Ciesielskiego. Ze strony Matrasa przyjechał prezes zarządu Piotr Zelman. Kilkudniowe spotkania mają od tej pory odbywać się cyklicznie – następne w lutym w Kazimierzu Dolnym. Padła propozycja organizowania dodatkowych jednodniowych spotkań operacyjnych raz w miesiącu. Księgarze twierdzą, że skończyły się czasy „przyjechali, pogadali, pojechali”, a zaczyna się okres konsolidacji. Na razie na zasadzie wspólnego negocjowania warunków z dostawcami dla całej grupy oraz wymiany know-how – na przykład co do pozyskiwania funduszy unijnych, czy informatyzacji księgarń.                                                                                            *** Pierwszy i część drugiego dnia poświęcone były szczegółowym rozmowom i były zamknięte dla osób z zewnątrz. W tym czasie księgarze przede wszystkim ustalili, że są zdecydowani (a nieraz można odnieść wrażenie, że niektórzy wręcz zdeterminowani), by działać wspólnie. Trudno powiedzieć jakie były intencje każdego z zebranych. Jerzy Okuniewski lansował tezę o wyższości konsolidacji kapitałowej. Ale czy wizja połączenia kilku firm znajdujących się na różnym etapie prywatyzacji pracowniczej, z czego kilka ma ten etap już za sobą, zarządzanych obecnie w siedmiu miejscach, jest realna? W Olsztynie dyskutowało łącznie kilkanaście osób, oprócz szefów firm przybyli członkowie zarządów, główni udziałowcy. Wnioski były jasne: od maja 2004 roku Polska wejdzie do UE. Najpewniej do Polski wejdą silne zachodnie koncerny. Jeżeli sieciowi księgarze będą działać w starym stylu, zostaną „wystrzelani jak kaczki”. Konsolidacja musi nastąpić, ale należy zacząć od spraw jak najprostszych. Do tego doszła jeszcze zmiana w nastawieniu do samej książki – którą podkreślało kilku zebranych. Wszyscy uznali, że skończyły się sentymenty, poczucie misji. Książka jest i musi być traktowana jako towar. Pierwszego dnia gościem księgarzy był Azymut. Ta wizyta wywarła na księgarzach najlepsze wrażenie. Twierdzą oni, że szefowie Azymutu wiedzieli czego chcą i solidnie przygotowali się do dyskusji. Księgarze chwalili prezentację, a przy okazji widać było, że zostali mile ujęci obecnością aż trzech osób decyzyjnych z OSDW. Goście przygotowali prezentację …