Dla handlu Dzień Dziecka to tradycyjnie jeden z dni w kalendarzu przynoszących wzrost obrotów i szanse na dodatkowe zyski. W tym roku będzie jednak handlowcom trudniej zarobić, ponieważ ogólna koniunktura zniechęca do wydawania pieniędzy. Biorąc pod uwagę, że wydatki na podstawowe produkty rosną, podobnie jak raty kredytów, na inne kategorie zostaje mniej pieniędzy – wskazuje Piotr Mazurkiewicz z “Rzeczpospolitej”.

Z badań wynika, że większość Polaków zamierza kupić prezent z tej okazji. Według badania Empiku chce to zrobić 75 proc., a wśród rodziców 91 proc.

43 proc. osób chce wydać 50–100 zł, a co czwarty mniej, co pokazuje, że skala wydatków spadła.

Najchętniej wybierane są zabawki (75 proc.) i książki (54 proc.).

– Konsumenci uważniej patrzą na wydatki i kalkulują, gdzie różne kategorie produktów kupią taniej, a gdzie szybciej – mówi cytowany przez “Rzeczpospolitą” Krzysztof Bartnik, założyciel i prezes firmy Imker, obsługującej handel internetowy. – Sprzedawcy powinni teraz uważnie śledzić zachowania kupujących i dostosowywać do nich rodzaje płatności, np. coraz popularniejsze płatności odroczone, metody dostaw, politykę cen, np. uwzględniającą zestawy produktów w atrakcyjnej cenie czy okazjonalne promocje. Obecnie szansę na zwiększenie sprzedaży daje marketingowe wykorzystanie Dnia Matki i Dnia Dziecka – dodaje Bartnik.