Poniedziałek, 1 marca 2004
Spotkania u Prószyńskiego są szansą dla firm, które mają kłopoty, wizje, albo zmieniają władze, czy koncepcje działania i tym podobne. Wydawcy mają szansę na wyciągniecie z gości jak największej liczby szczegółów. Wygląda na to, że już od dawna żadna strona nie wykorzystuje swoich szans i kończy się tak, jak się zaczyna. Na mało czym. Goście przygotowują się w oderwaniu od oczekiwań - wygląda też na to, że niektórzy robią to świadomie, a wydawcy nie przygotowują się wręcz w ogóle. Zaczynam relację z ostatniego spotkania od rozbudowanego komentarza. Dorota Malinowska-Grupińska mówiła, że dziennikarze branżowi za dużo relacjonują, za mało kreują. Kreację zacznę zatem od spotkań u Prószyńskiego, ponieważ niczego nie relacjonuję z równym zapałem. A zatem: ludzi przychodzi dużo, kilku zawsze coś powie, a efektów jest mało. Choć nieraz są. Dawno nie widzianym, spektakularnym efektem wizyty gości z Ars Polony była deklaracja Grzegorza Guzowskiego, że przedstawi Danucie Skórze (nieobecnej na sali, a wytypowana do tej roli przez Dorotę Malinowską) kosztorys MTK, tak aby do wydawców dotarł sygnał: przesadza Ars Polona z cenami czy nie przesadza. Cała reszta była mało istotna, bo nie przeniesie się na ewentualne decyzje o uczestnictwie wydawców w 49. MTK. W drugiej części spotkania wydawcy zostali nieładnie zignorowani - nie przyszedł nikt z Empiku. A z kolei sama dyskusja była nieprzygotowana - nikt nie miał przy sobie nowej, restrykcyjnej wersji umowy przygotowanej przez Empik. Może lepiej, że nie było gości, bo dopiero byłoby bezładne walenie w złego monopolistę. Mam zatem propozycję: formuła spotkań na Garażowej musi zostać dopracowana, bo dotychczas z reguły kończy się na słowach. Goście przybywają, bo grzecznościowo nie mogą odmówić (chyba, że czują się wystarczająco pewnie), chociaż ich prezentacje można by rozesłać mailem. Byłoby taniej, zwłaszcza dla osób spoza Warszawy. Takie jest moje prywatne zdanie. Chyba, że na Garażowej z założenia chodzi o to, żeby na siebie popatrzeć - co sugerowała Aniela Topulos mówiąc o MTK. *** Samo spotkanie zawierało liczne momenty, które warto odnotować. Po pierwsze prezes Ars Polony, Magdalena Ślusarska zachorowała. Przybyli Grzegorz Guzowski oraz Jakub Frołow - ciągle nie wszyscy o tym wiedzą - nowy komisarz targów. Na chwilę pojawił się Janusz Fogler, eks-prezes Ars Polony, który przedstawił w ostatnim numerze miesięcznika "Wydawca" pogląd, że Sąd Apelacyjny zmieni obecny stan rzeczy i do Ars Polony powróci stara rada i zarząd. Co ciekawe, na Garażowej nie było o historii z ostatnich miesięcy ani słowa. Nikt nie spytał o relacje właścicielskie. A Janusz Fogler i Grzegorz Guzowski nie wymienili ani jednego cierpkiego słowa, przyjaznego zresztą też chyba nie. Pomijając ogólniki zawarte w przywitaniu oraz mniej ważną dyskusję czy organizatorem jest Ars Polona, czy też może wydawcy, warto powiedzieć o propozycji rabatowej Ars Polony. Jest następująca: 5 proc. dla członków PIK, PTWK itp. plus 5 proc. za płatność do końca lutego i po dodatkowe 2 proc. za zamówienie każdych kolejnych 10 mkw. powierzchni. Ta ostatnia propozycja wręcz obraziła małych wydawców. I padło pytanie, czy można grupować się po kilku. Grzegorz Guzowski mówił, że większy rabat dla dużych oddaje tę sprawiedliwość, że koszty obsługi dużego stoiska są relatywnie mniejsze i pytał: czy należy dawać rabaty za to, że niektórzy są sąsiadami? Do tego mówił, że można sprowadzić rzecz do absurdu łącząc się w grupy nacisku i zbijać ceny, ale czy to posłuży targom? I powiedział, że w 2002 roku MTK zostały …
Wyświetlono 25% materiału - 545 słów. Całość materiału zawiera 2180 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się