Rynek książki katolickiej 29 kwietnia podczas VI TargŰw Wydawnictw Katolickich odbyła siÍ dyskusja panelowa na temat rynku ksiąřki katolickiej. W dyskusji wziÍli udział: Jan Turnau ("Gazeta Wyborcza"), o. Tomasz Dostatni OP (Wydawnictwo W drodze), Tomasz Nowak ("Megaron"), Tomasz StawiszyŇski ("Czas Kultury", "Megaron") oraz Piotr KÍpiŇski ("Megaron"), ktŰry poprowadził dyskusjÍ. Poniřej zamieszczamy najciekawsze fragmenty wypowiedzi dyskutantŰw. Jan Turnau: - W Polsce brakuje nowych tytułŰw z zakresu popularnej literatury teologicznej, dogmatyki. Wysoko oceniam seriÍ ksiąřek z tego zakresu wydawanych przez oficynÍ Kairos z Ukrainy. Są to pozycje w jÍzyku polskim adresowane do PolakŰw mieszkających na Ukrainie. RŰwnieř dobre ksiąřki popularyzujące treúci teologiczne ma w swojej ofercie wydawnictwo Znak. Przede wszystkim są to jednak przekłady ksiąřek z Zachodu. O. Tomasz Dostatni: - W ciągu ostatnich 10 lat nastąpiło w Polsce pozytywne przewartoúciowanie oferty wydawnictw katolickich. Ukazuje siÍ obecnie coraz wiÍcej ksiąřek polskich autorŰw, nie mamy juř do czynienia wyłącznie z wydawaniem przekładŰw z jÍzykŰw obcych - i to w dodatku nie zawsze wartoúciowych ksiąřek. WúrŰd ksiąřek katolickich ukazuje siÍ coraz wiÍcej publikacji o charakterze publicystycznym, pastoralnym, duszpasterskim, wydawane są wywiady-rzeki ukazujące řycie Koúcioła. Rzeczywiúcie brakuje natomiast polskich tekstŰw z zakresu teologii dogmatycznej. Tomasz StawiszyŇski: - Dobrych ksiąřek katolickich nie sposŰb dostaĘ w zwykłych ksiÍgarniach - w Prusie, Liberze czy Empikach. Tamuje to drogÍ ewangelizacji, ktŰrą kroczą wydawnictwa katolickie. Piotr KÍpiŇski: - Rzeczywiúcie na rynku ksiąřki katolickiej problemem jest fakt, ře ksiąřki te rozprowadzane są niemal wyłącznie przez kioski przyparafialne. O. Tomasz Dostatni: - W Polsce rynek ksiąřki jest chory i to w znaczeniu ogŰlnym. Hurtownicy i ksiÍgarze nie płacą za towar, czÍsto trwa to bardzo długo od sprzedařy. Tego typu zachowania nie wystÍpują w innych branřach - nie do pomyúlenia jest, by nie zapłaciĘ producentowi za towar. Mali wydawcy nie mogą pozwoliĘ sobie na to, by tak długo czekaĘ na pieniądze za sprzedane ksiąřki. Jeřeli jakiejú ksiąřki nie ma w ksiÍgarni, oznacza to, ře albo ksiÍgarz nie jest nią zainteresowany, bo ma inne problemy, np. wysoki czynsz, albo wydawca nie potrafi tej ksiąřki wypromowaĘ. Moim dobrym przyjacielem jest Aleksander Temski, szef duřego czeskiego wydawnictwa katolickiego, Polak w jednej czwartej, mŰwiący po polsku i znający polskie realia. Stwierdził on, ře w Polsce brakuje dyscypliny ekonomicznej. Cena ksiąřki w Polsce w ostatnim dziesiÍcioleciu bardzo idzie w gŰrÍ, a w Czechach wcale tak nie jest. Podwyřszanie ceny to sposŰb rozwiązywania bolączek polskiego rynku ksiąřek - m.in. słabego przepływu pieniądza. Piotr KÍpiŇski: - To, ře ksiÍgarz úwiecki nie chce sprzedawaĘ ksiąřek religijnych i odwrotnie nie úwiadczy dobrze o rozwoju ksiÍgarstwa w Polsce. Jeúli tak bÍdzie nadal, rynki te pozostaną wyraünie rozdzielone. O. Tomasz Dostatni: - Takie wyraüne rozgraniczenie rynkŰw nie jest w naszej rzeczywistoúci odosobnione. Podobnie wygląda sytuacja na rynku ksiąřki edukacyjnej, na ktŰrym czÍúĘ nakłądŰw sprzedawanych jest poza ksiÍgarniami. Tomasz Nowak: - Rozwiązanie, w ktŰrym ksiÍgarz od razu płaci za ksiąřki ma jednak ten mankament, ře ksiÍgarz rezygnuje z tytułŰw, ktŰrych szybko nie sprzeda. Chciałbym jeszcze dodaĘ parÍ uwag na temat systematyki ksiąřki religijnej. Czy dobre jest zacieranie granicy miÍdzy literaturą religijną a ezoteryczną, poradnikami higieny duchowej itp.? Dla wydawcy jest to korzystne, ma bowiem do zaoferowania szerszą paletÍ produktŰw. Nie jest to natomiast dobre dla odbiorcy, ktŰry …