środa, 21 sierpnia 2024
Barbara Nowacka: "Nie ma żadnego powodu, by wydawać pieniądze na nowe książki"

W związku ze zmianami w podstawach programowych od września 2024 r., które polegają na ograniczeniu treści nauczania, MEN podkreśla, że w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych obowiązują dotychczasowe podręczniki i nie ma konieczności kupowania nowych.

Dotychczasowe podręczniki zawierają wszystkie treści nauczania określone w podstawie programowej odpowiedniej dla danego typu szkoły i danych zajęć edukacyjnych. Status podręczników wpisanych do Wykazu podręczników dopuszczonych do użytku szkolnego do kształcenia ogólnego w latach ubiegłych pozostaje zatem aktualny, i nie ma potrzeby wyboru nowych lub korzystania z nowych wersji podręczników” – czytamy w komunikacie.

Nie zostały dopuszczone do użytku szkolnego żadne zaktualizowane podręczniki, które miałyby uwzględniać zmiany w podstawach programowych” – zaznacza MEN.

Uważajcie na oszustów naciągaczy, którzy twierdzą, że zmiany wymagają nowych podręczników” – zaapelowała do rodziców ministra edukacji Barbara Nowacka na platformie X.

A w rozmowie dla Polsat News 20 sierpnia mówiła: Okrajamy o 20 proc. podstawę programową z przedmiotów egzaminacyjnych, czyli nie ma żadnego powodu, by wydawać pieniądze na nowe podręczniki. Ja rozumiem, że za tym idzie biznes, ale nie ma to uzasadnienia” – podkreśliła.

Dodała, że resort edukacji nie dopuścił żadnego nowego podręcznika”. To, że ktoś wydaje nową edycję, w nowym kolorze, jest jego prawem i wolą. Nie ma to uzasadnianie w tym, że będzie realizowana nowa podstawa programowa, bo ona będzie uszczuplona, czyli nie wszystko to, co w podręczniku, będzie elementami podstawy” – tłumaczyła.

Wydawnictwa oferują jednak nowe wersje podręczników – z dopiskiem Edycja 2024″.

Gazeta Wyborcza” cytuje małopolską kuratorkę oświaty Gabriela Olszowska, która mówi wprost: jeśli wydawnictwo wydało nową wersję podręcznika, to na własne ryzyko.

Podaj dalej
Autor: ET