Wtorek, 23 marca 2021
Rozmowa z dr. inż. Jackiem Hamerlińskim

W dwutygodniku „Biblioteka Analiz” ukażę się wkrótce wywiad z dr. inż. Jackiem Hamerlińskim, dyrektorem Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Poligraficznego, a także prezesem Polskiej Izby Druku. Oto jego fragment:

Istnieje opinia, że obecnie mamy w Polsce najbardziej nowoczesne wyposażenie poligrafii…

To jest prawda, bo Polska bardzo mocno skorzystała z funduszy i przedakcesyjnych, i strukturalnych Wspólnoty Europejskiej. Bernard Jóźwiak, który przede mną kierował Ośrodkiem, zrobił zestawienie, z którego wynikało, że poligrafia była na ósmym miejscu pod względem wielkości środków europejskich zaabsorbowanych ze wszystkich instrumentów finansowych przez naszych przedsiębiorców, będąc osiemnastym przemysłem w kraju pod względem wielkości produkcji. Oznacza to, że w stosunku do innych przemysłów, akcesja do Unii Europejskiej przyniosła naszej poligrafii wiele korzyści związanych z inwestycjami w nowe środki produkcji. I prawdą jest, że jeżeli pojedziemy do wielu polskich drukarń, to zobaczymy tam maszyny zainstalowane w 2008 roku, a nawet później. Są to maszyny najbardziej nowoczesne w skali światowej, a znam przypadki urządzeń, których premiera światowa miała miejsce w Polsce, bo takie były potrzeby użytkowników. Dlatego to wyposażenie jest bardzo nowoczesne i pozwala nam spokojnie rywalizować z innymi krajami do tego stopnia, że eksport produkcji poligraficznej był bardzo istotnym czynnikiem sięgającym 25 proc. całej produkcji rynkowej. Problem jednak zaczyna się wtedy, gdy – jak w przypadku pandemii – zmienia się struktura rynku. Nie można powiedzieć, że spada zapotrzebowanie na usługi poligraficzne, bo nie spada, tylko zaczynają się problemy z koniecznością dostosowania się do obecnej sytuacji. Ci którzy stawiali na opakowania, bo była to bardzo szybko rosnąca gałąź poligrafii, muszą się zorientować, że teraz trzeba opakowania produkować trochę inne. Teraz jest zapotrzebowanie na opakowania biodegradowalne czy opakowania zbiorcze do transportu stosowane w handlu internetowym, który zaczyna być istotną gałęzią sprzedaży chociażby z tego powodu, że siedzimy w domach i zamawiamy produkty przez internet.

W trakcie rozmów z wydawcami na pytanie gdzie drukują, słyszymy niemal zawsze odpowiedź, że w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku drukowali sporo zagranicą – jedni w Hongkongu, inni w Słowenii czy w Czechach lub na Słowacji, a teraz bardzo rzadko ktoś drukuje zagranicą…

Tak jest. Kiedyś w Poznaniu, bodaj z okazji jubileuszu miesięcznika „Świat Druku” pokazywałem jak wyglądała poligrafia na początku lat dziewięćdziesiątych, a także że wiele naszych książek pochodziło z Hongkongu, ze Słowacji. Sam mam jeszcze wiele takich wysokojakościowych publikacji wydrukowanych w tych czasach zagranicą. Teraz jest odwrotnie! To my drukujemy bardzo ładne publikacje. Dzisiaj byliśmy w Polskiej Izbie Druku na posiedzeniu Rady Izby, aby zatwierdzić bilans i oglądaliśmy też książki nadesłane na konkurs Złotego Gryfa. Są to naprawdę rewelacyjne pozycje, jakie pod względem poligraficznym są wyjątkowo wysublimowane i bardzo trudne do wyprodukowania, a zostały zrobione w Polsce…

‼ Zachęcamy do zamawiania prenumeraty (rocznej, półrocznej, kwartalnej) ?https://rynek-ksiazki.pl/kategoria-produktu/czasopisma/prenumerata/

Biblioteka Analiz” dostępna jest wyłącznie w prenumeracie. To profesjonalny, prestiżowy informator o rynku wydawniczo-księgarskim. Pismo adresowane jest do pracowników wydawnictw, hurtowni i księgarni i wszystkich osób związanych z branżą książkową. Istnieje na rynku od 2000 roku.

Nasze starania o dostarczanie informacji trwają już ponad dwadzieścia lat. Przez te lata zmieniał się nasz rynek wydawniczy, zmieniły się technologie i trendy. Mamy nadzieję, że wiele z opublikowanych tekstów pozostanie nie tylko w historii polskiego rynku książki, ale także w żywej pamięci Czytelników naszego dwutygodnika.

Kupując subskrypcję, nie tylko trzymacie rękę na pulsie rynku, ale też wspieracie niezależne branżowe dziennikarstwo.

Podaj dalej
Autor: (pd)