6 lipca zmarł Wojciech Albiński, prozaik, jedna z najciekawszych postaci powojennej literatury, laureat Nagrody im. Józefa Mackiewicza, finalista „Angelusa” z 2010 roku.
Jako pisarz debiutował dwukrotnie. Uczestniczył w 1956 roku w zakładaniu dwutygodnika literackiego „Współczesność”. Był wówczas studentem Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej. Na jego łamach publikował wiersze i krótkie formy prozatorskie. Należał do Koła Młodych przy ZLP w Warszawie. W 1963 roku uciekł z PRL. Początkowo mieszkał w Paryżu i Genewie, po czym przeniósł się do Afryki. Przez wiele lat mieszkał w Botswanie i w Republice Południowej Afryki. Pracował jako geodeta. Po wyjeździe z Polski opublikował jeszcze kilka wierszy i opowiadań w paryskiej „Kulturze”, potem jako pisarz zamilkł na długie lata.
Książką zadebiutował dopiero na emeryturze. W wieku 68 lat opublikował pierwszy zbiór opowiadań afrykańskich Kalahari, za który otrzymał w 2004 nagrodę im. Józefa Mackiewicza i nominację do literackiej nagrody Nike. Wydał sześć książek. Z wyjątkiem autobiograficznej, nominowanej do Angelusa “Achtung! Banditen!”, jego stałym tematem była Afryka i zmiany tam zachodzące. Pisał rzeczowo, zwięzłym stylem z domieszką ironii i czarnego humoru, bez politycznej poprawności o współczesnych problemach tego kontynentu: zderzeniu kultur, krwawych konfliktach plemiennych i apartheidzie.
(et, Instytutksiazki.pl)