Piątek, 21 lutego 2020

W ramach obchodów 40. rocznicy pierwszego zimowego wejścia na Górę Gór i z okazji premiery książki „Gdyby to nie był Everest…” Leszka Cichego i Piotra Trybalskiego Wydawnictwo Literackie współorganizowało wirtualny bieg “Zdobądź swój Everest”.

W ten sposób – jedyny słuszny, czyli AKTYWNIE – biegacze oddali hołd Lodowym Wojownikom. Zadaniem zawodników było pokonanie w dniach 15-17 lutego dystansu 8848 m albo zbliżonego do wysokości Everestu.

W biegu wzięły udział 353 osoby, które przebiegły łącznie 3 123 344 metrów.

194 kobiety i 159 mężczyzn zdobyło swój biegowy Everest w najróżniejszych zakątkach kraju – od Dąbrowy Górniczej przez Łódź po Toruń.

Najstarszy uczestnik urodził się w 1948, a najmłodszy w 2001 roku. Zawodnicy, którzy najszybciej dostarczyli dowód pokonania trasy 8848 m w nagrodę otrzymali książki “Gdyby to nie był Everest…” – opowieść Leszka Cichego o zimowej wyprawie z 1980 r. Wydawnictwo Literackie ufundowało też medale dla biegaczy.

Więcej na stronie http://biegowewyzwanie.pl

Książka Leszka Cichego i Piotra Trybalskiego „Gdyby to nie był Everest…” ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego w połowie stycznia.

„Gdyby to nie był Everest, tobyśmy chyba nie weszli“ – to słynne zdanie wypowiedział Leszek Cichy 17 lutego 1980 roku. Tego dnia wraz z Krzysztofem Wielickim dokonał czegoś, co wydawało się niemożliwe. Jako pierwsi ludzie stanęli zimą na szczycie ośmiotysięcznika. I to od razu najwyższego!

Jak do tego doszło? Dlaczego polscy himalaiści zdecydowali się oblegać szczyt Góry Gór zimą? Przecież było powszechne przekonanie, że Mount Everestu o tej porze roku zdobyć się nie da. Grupa śmiałków dowodzona przez Andrzeja Zawadę podjęła wyzwanie.

Leszek Cichy ze swadą i szczerością opowiada o wydarzeniach sprzed czterdziestu lat. Już opis samych przygotowań do wyprawy w końcówce lat 70. powoduje szybsze bicie serca. I zdumienie – ekipa dysponowała jednym porządnym namiotem szturmowym, a Krzysztof Wielicki wspinał się w… okularach do spawania.

Odwaga i strach, racjonalizm i brawura, ambicja, brak pokory i chęć zapisania się w historii z jednej strony, z drugiej – liczne chwile zwątpienia i słabości. Książka “Gdyby to nie był Everest…”, ukazująca się w czterdziestą rocznicę pierwszego zimowego wejścia na najwyższą górę świata, to świetny dokument, w którym Leszek Cichy i słuchający jego wspomnień Piotr Trybalski nie tylko odtworzyli całą drogę na szczyt Everestu, ale też uchwycili niezwykły, najważniejszy moment złotej epoki polskiego himalaizmu.

Książkę “Gdyby to nie był Everest…” wzbogacają publikowane po raz pierwszy rozmowy z bazy i obozów pod Mount Everestem z 1980 roku spisane z oryginalnych taśm, nieznane, wyjątkowe fotografie ze słynnej wyprawy oraz fascynująca historia początków batalii o Górę Gór.

 

Podaj dalej
Autor: ET
Źródło: Wydawnictwo Literackie