Wtorek, 21 sierpnia 2012
Kto stracił i kto zyskał?
10 lat pracy i 10 mln złotych pochłonęła Polska Biblioteka Internetowa, która jest jednak zupełnie martwa. Jak przypomniała Sylwia Czubkowska w artykule zamieszczonym w „Dzienniku Gazecie Prawnej” z 16 sierpnia, w grudniu 2002 roku premier Leszek Miller z pompą ogłaszał uruchomienie tego projektu, który „miał być prawdziwą rewolucją”. Planowano digitalizację i bezpłatne udostępnienie w sieci tysięcy dzieł literackich, naukowych i artystycznych. W pierwszym roku wydano 700 tys. zł, a rok później blisko 4 mln zł. Łącznie – jak wyliczyła Naczelna Izba Kontroli – na Bibliotekę wydano ponad 10 mln zł. Jednak Biblioteka „okazała się tworem zupełnie nieprzydatnym”. Wśród wielu zastrzeżeń NIK jako główne określa fakt, że „technologia zastosowana przy budowie PBI uniemożliwia jej dalszy rozwój” i od 2008 roku jej zasoby w ogóle się nie zwiększyły. Początkowo Biblioteka była tworzona pod nadzorem Ministerstwa Nauki i Informatyzacji, a po jego rozwiązaniu trafiła pod kuratelę Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które się jej jednak szybko pozbyło i przekazało …
Wyświetlono 25% materiału - 156 słów. Całość materiału zawiera 626 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu,
należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880.
Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.