Czwartek, 29 lipca 2021
W obawie przed powrotem faszyzmu

Wraca zainteresowanie tematyką II wojny światowej, różnych jej aspektów, w tym powstawania i panowania nazizmu. Od początku roku trwa dyskusja po wydaniu przez Bellonę tłumaczenia „Mein Kamp” Adolfa Hitlera, jednej z najbardziej złowrogich książek XX wieku, perfekcyjnie przetłumaczonej i opatrzonej profesjonalnymi komentarzami przez prof. Eugeniusza Cezarego Króla, wybitnego historyka, badacza historii Niemiec XX wieku, pracownika naukowego Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk oraz nauczyciela akademickiego Collegium Civitas. Wszystko w poczuciu ogromnego zagrożenia przed powrotem do najgorszych zdarzeń w europejskiej historii.

Teraz Bellona wznowiła edycję pierwszego tomu „Dzienników” Josepha Goebbelsa, obejmującego lata 1923-1939, również w tłumaczeniu i opracowaniu prof. Eugeniusza Cezarego Króla, który jest autorem wstępu i przypisów. Wydawca zapowiada wkrótce wznowienie dwóch kolejnych tomów „Dzienników”, a także nowego tomu poświęconemu relacjom niemiecko-polskim. Tom drugi, obejmujący lata 1939-1943 ma się ukazać 15 września, a tom trzeci za lata 1943-1945 pod koniec września.

Wydawca następująco prezentuje tę edycję: „W jaki sposób Joseph Goebbels (1897-1945), niesławny minister propagandy i oświecenia publicznego III Rzeszy, a w ostatnich godzinach życia jej kanclerz, doszedł do swych poglądów i osiągnął taką pozycję w czasach rządów Hitlera? Jak kształtował i realizował politykę nazistów? Jedyne w swoim rodzaju, tyleż pasjonujące, co wstrząsające studium psychologiczne, kopalnia wiedzy o kulisach władzy i wyjątkowy przyczynek do zrozumienia mechanizmów hitlerowskiej propagandy. Wyboru z 29 tomów dzienników Goebbelsa, ze specjalnym uwzględnieniem spraw polskich, dokonał znany polski historyk, profesor Eugeniusz Cezary Król”.

Joseph Goebbels (1897-1945), który był ministrem oświecenia narodowego i propagandy Rzeszy, budzi jednoznaczne skojarzenia. To jedna z najbardziej złowrogich postaci w historii XX wieku, symbol kłamstwa, cynizmu i manipulacji. Więcej nawet – morderca „zza biurka”. Jego pomysły propagandowe wzniecały nienawiść i nawoływały do przemocy, prowadząc do tragedii milionów ludzi. Uniknął ludzkiej odpowiedzialności za swoje przewiny, wybierając samobójczą śmierć. Pozostawił jednak swoisty spadek, niezwykle obszerne „Dzienniki”, liczące około 36 tysięcy stron, spisywane przez kilkadziesiąt lat z bardzo dużą regularnością.

Joseph Goebbels ulegał ślepej wierze w geniusz i szczęśliwą gwiazdę Führera, ale też umiał niekiedy w sposób zadziwiająco trafny skonstatować, a nawet przewidzieć bieg wydarzeń politycznych, jak choćby rozwijający się od połowy II wojny światowej proces zniewolenia Europy Środkowej przez ZSRR przy karygodnej bezczynności zachodnich partnerów z Wielkiej Trójki. Przy tej okazji warto zauważyć wątki polskie w „Dziennikach”. Są one ilościowo skromne, ale ważne i interesujące, dotyczą m.in. genezy wojny, tragedii katyńskiej i wreszcie Powstania Warszawskiego.

Podaj dalej
Autor: (fran)