Allegro otrzymało szczegółowe uzasadnienie zarzutów kierowanych do firmy przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodzi o postępowanie antymonopolowe w sprawie potencjalnego nadużycia pozycji dominującej na rynku.

Sprawa ciągnie się od grudnia 2019 roku. Wtedy postępowanie antymonopolowe zostało wszczęte przez UOKiK.

“UOKiK zarzuca Allegro PL nadużywanie pozycji dominującej na polskim rynku rynków handlu elektronicznego B2C poprzez faworyzowanie własnej sprzedaży detalicznej, w stosunku do działań sprzedażowych sprzedawców zewnętrznych działających na platformie Allegro PL” — wskazuje spółka.

Faworyzowanie własnej sprzedaży detalicznej miało następować poprzez udzielenie dostępu do informacji o funkcjonowaniu platformy lub zachowaniu konsumentów na platformie, a także informacji dotyczących funkcji sprzedażowych lub promocyjnych na platformie.

UOKiK zamierza wydać decyzję stwierdzającą naruszenie pozycji dominującej przez Allegro i nakazującą jego zaniechanie oraz nakładającą karę pieniężną na spółkę. Maksymalna wysokość takiej kary może wynosić 10 proc. obrotu osiągniętego przez firmę w roku poprzedzającym nałożenie kary.

Przedstawiciele spółki wskazują, że nie jest jeszcze przesądzona wina i kara, choć “prawdopodobieństwo negatywnego wyniku postępowania UOKiK może wzrosnąć”.

Spółka nie zgadza się z twierdzeniami UOKiK i poinformowała, że 99 proc. sprzedaży na platformie Allegro jest generowana przez niezależnych sprzedających, podczas gdy własna sprzedaż detaliczna odpowiada tylko za pozostałe 1 proc.

“Allegro PL podtrzymuje, że nie posiada pozycji dominującej i nie faworyzowała sprzedaży 1P w sposób niezgodny z prawem konkurencji. Tym niemniej, Allegro PL zamierza dalej w pełni współpracować z UOKiK. Zgodność z przepisami jest dla spółki kluczowa na wszystkich poziomach działalności” — wskazała firma w oświadczeniu.

Allegro PL zamierza dalej w pełni współpracować z UOKiK.

Przeczytaj także: Nieuczciwa konkurencja? – Allegro pod lupą UOKIK