W najbliższych tygodniach do blisko trzystu księgarń na terenie całego kraju trafią materiały informacyjne rekomendujące zawarcie umowy franczyzowej. Ich nadawcą będzie Książnica Polska – jedna z lepszych sieci księgarskich. To nie pierwszy taki ruch w wykonaniu olsztyńskiej firmy, nie mający sobie jednak równych w przeszłości. „Zdajemy sobie sprawę, że konsolidacja niezależnych księgarń to bardzo trudne zadanie, głównie ze względu na skalę rozdrobnienia branży, różne formy właścicielskie, odmienny charakter poszczególnych księgarń, a także niechętny dotychczas stosunek wielu księgarzy i właścicieli księgarń do tego procesu” – pisze w piśmie przewodnim prezes i współwłaściciel, Jerzy Okuniewski. Adresatom obiecuje zachowanie niezależności. „Naszym zamiarem jest zbudowanie nowoczesnej, mobilnej i ekspansywnie działającej o wysokim standardzie usług firmy sieciowej, liczącej 150-200 księgarń, o obrotach rocznych sięgających 100-150 mln zł”, deklaruje. I daje sobie na to trzy lata. Cyfry z własnych doświadczeń Materiały podzielono na dziesięć części. W pierwszej Okuniewski przedstawia firmę. „W sumie w minionych latach na spłatę leasingu, wykupy lokali i inne inwestycje oraz na remonty i modernizacje księgarń firma wydała ponad 10 mln zł”. Dziś – jak pisze – sieć zajmuje siódme miejsce w kraju pod względem wielkości sprzedaży detalicznej (16,6 mln zł w 2005 roku i zysk netto 0,5 mln zł). Jeśli chodzi o franczyzę, najogólniej rzecz ujmując franczyzobiorca nadal jest samodzielnym przedsiębiorstwem zachowującym także prawo do lokalu. Ze strony franczyzodawcy może natomiast liczyć na „systematyczną opiekę, cykliczne szkolenia dla siebie i załogi, udział w kampaniach marketingowo- promocyjnych – znacząco wspierających sprzedaż i dochody, na przekazanie know-how, w określonych umową warunkach: remonty, modernizacje, wyposażenie i wizualizację swojej księgarni według standardów obowiązujących w sieci, doradztwo biznesowe i prawne”. Jak wylicza, już po roku działalności w nowej formule obroty handlowe księgarni wzrosną średnio od 15 do 30 proc. – To cyfry, które wynikają z własnych wieloletnich doświadczeń w procesie modernizowania i doskonalenia własnych placówek Książnicy Polskiej. Można więc powiedzieć, że są dowiedzione empirycznie – zapewnia Okuniewski. W lipcu i sierpniu incognito odwiedził 40 księgarń niezależnych w województwach: warmińsko-mazurskim, pomorskim i zachodniopomorskim. Twierdzi, że ich ogląd tylko potwierdza tezę, że w placówkach tych tkwią znaczne możliwości rozwoju. Warunki są następujące: a. poprawie ulegnie zaopatrzenie – obecnie wiele księgarń przypomina hurtowe wzorcownie z bardzo płytkim zatowarowaniem, eksponowaniem małych ilości egzemplarzy, b. zostaną wprowadzone przynajmniej podstawowe zasady merchandisingu, c. księgarnie zostaną zmodernizowane …