Poniedziałek, 26 czerwca 2006
Co czytają inni
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru6/2006
John Updike, 74-letni odwieczny kandydat do literackiego Nobla, jest pisarzem zadziwiająco płodnym. Wybredni krytycy zarzucają mu, że ostatnie utwory są słabsze, nie sięgają poziomu „króliczego” kwintetu, ale weźmy pod uwagę, że autor od 1958 – bez mała pół wieku – niemal co roku publikuje tom wierszy, opowiadań, esejów (jest cenionym krytykiem sztuki), prozy dla dzieci, sztuk, wreszcie powieści. Nie wspominam o tekstach zamieszczanych mniej lub bardziej regularnie w „New Yorkerze” (pierwszy pracodawca) i innych czasopismach. Ostatnim tomem prozy były „Miasteczka”, w roku ubiegłym ukazał się (i został dobrze przyjęty) zbiór esejów dotyczących sztuki amerykańskiej „Still Looking”. Chyba nikt nie oczekiwał, że Updike najnowszą powieść poświęci terroryzmowi, w dodatku oglądanemu z perspektywy samobójczego mordercy. Bohaterem „Terrorist” (Knopf) jest 18-letni Ahmad Mulloy, efekt związku Amerykanki o hipisowskich inklinacjach z egipskim studentem. Tatuś gdzieś przepadł, matka zadaje się z kuratorem społecznym, a Ahmad odkrywa islam jako alternatywę swego pustego i niespełnionego życia. Religia pochłania go tak bardzo, że niebawem zgadza się zostać „męczennikiem za wiarę” i wysadzić Lincoln Tunnel, łączący pod wodą dwie strony miasta. Updike pokazuje, jak podobna sytuacja – pozostawienie młodego chłopaka samemu sobie, brak zainteresowania jego potrzebami – nie pozwala mu przekształcić się w mężczyznę, umożliwia natomiast wykorzystanie jego naiwnej pewności siebie. Dla recenzenta „New York Magazine” Updike objawił się w powieści w dawnej krasie: pisze o ulubionych sprawach, czyli religii i seksie (tego drugiego również nie brakuje). Ale ukazując labirynt uzależnień, w jaki wpakował się nieświadomie Ahmad, Updike przestrzega przed zbytnim zaangażowaniem w ideę – jakąkolwiek. Sami jesteśmy ucieleśnieniem najwspanialszej koncepcji, nie możemy być środkiem do jej unicestwienia. Atak …
Wyświetlono 25% materiału - 260 słów. Całość materiału zawiera 1042 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się