W poniedziałek, 21 czerwca w Bibliotece Narodowej w Warszawie (al. Niepodległości 213) odbyło się pierwsze spotkanie Akademii Cyfrowej Publikacji. Jej organizatorami są: Wydawnictwo Naukowe PWN i Ogólnopolski System Dystrybucji Wydawnictw Azymut. Celem tego przedsięwzięcia ma być wymiana myśli i doświadczeń z wdrażania nowych technologii w branży wydawniczej. W radzie programowej akademii znaleźli się: Grażyna Szarszewska (Langenscheidt Polska), Marek Murawski (Świat Książki), Mikołaj Burchard (LektorKlett), Andrzej Broniek (Elsevier Urban&Partner), Wojciech Kuhn (W.A.B.) i Piotr Mazurkiewicz (WN PWN). W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele blisko 60 firm: wydawnictw i dystrybutorów książek elektronicznych. Jego pierwszym punktem była prezentacja „O ekspansji książki na nowe media” Piotra Kowalczyka, który sam określa się mianem Tech-absurdysty, pisarza 3.0 beta, wydawcy uzależnionego od gadżetów i e-booków. Pod pseudonimem Niżej Podpisany opublikował w 2009 roku na iPhone’a książkę ‘Password Incorrect’ („Hasło niepoprawne”, która od momentu premiery miała 35 tys. darmowych pobrań. Być tam gdzie czytelnik Podczas swojego wystąpienia Piotr Kowalczyk opowiadał o tym czym jego zdaniem nie jest e-książka, a mianowicie trudno dostępnym, mało przyjaznym i mało przydatnym gadżetem. Według niego stanowi ona sposób na wprowadzenie książki do świata Web 2.0. Twierdził, że autorzy i wydawcy myśląc o rozwoju sprzedaży e-booków powinni stawiać właściwe pytania: czy obserwujemy rozwój książki?, czy e-booki są szansą dla książki tradycyjnej?, czy możemy czytać więcej?, czy można wykorzystać internet do ekspansji książki?, oczywiście nie zapominając o tym najważniejszym, czyli gdzie jest czytelnik?. – Żeby nie stracić czytelnika musimy znaleźć się tam gdzie on – przekonywał. Definiując potrzeby czytelnika czasów Web 2.0, wskazywał na takie elementy jak: stały kontakt z książką i wygodny do niej dostęp, możliwość dzielenia się emocjami i wiedzą, krótką formę i różnorodność oferowanych treści. Jego zdaniem wydania elektroniczne spełniają wszystkie te warunki. Prelegent prezentował dostępne na świecie modele biznesowe oraz najnowsze rozwiązania technologiczne. Mówił o różnych typach urządzeń, za pomocą których można obcować z e-książkami: komputerach, e-czytnikach, coraz popularniejszych tabletach, czy wreszcie telefonach komórkowych. Według niego najpopularniejszym czytnikiem e-booków na świecie jest obecnie iPhone. Piotr Kowalczyk omawiał także najnowocześniejsze aplikacje umożliwiające dostęp i percepcję książek elektronicznych, jak Stanza która rozpowszechniła e-czytelnictwo za pośrednictwem komórek, Kindle, Kobo czy Wattpad. Wskazywał także na możliwości serwisów internetowych, za pośrednictwem których każdy może publikować własne książki w sieci. Wskazywał na wykorzystywane na zachodzie formuły i narzędzia służące do eliminacji nielegalnego kopiowania. Podkreślał zalety wykorzystywania systemów opartych na „chmurze”, możliwości jakie dla użytkowników stwarza posiadanie wirtualnej półki z ulubionymi e-bookami, po które w każdej chwili w bardzo szybki i łatwy sposób można sięgnąć. Mówił również o szansach, jakie dostępne już niemal powszechnie rozwiązania internetowe otwierają przed autorami. Podawał przykład Kindle DTP – panelu publikacji e-książek, za pomocą którego w ciągu kilkudziesięciu minut można „wydać” przygotowany wcześniej tekst, a taka publikacja trafia następnie do zasobów Kindle Store. Piotr Kowalczyk mówił o przemianie jaką wciąż przechodzą e-booki: – Większość wydań książek na tablety zawierają treści multimedialne, bo tego oczekują użytkownicy – twierdzi. Argumentował, że dla obrazu rozwoju polskiego rynku książki elektronicznej najważniejszym czynnikiem jest rozmiar dostępnej oferty. Problemy i rozwiązaniaDrugą część spotkania wypełniła debata, podczas której zaproszeni paneliści …