Wtorek, 27 lipca 2021
Rozmowa z HANNĄ KARPIŃSKĄ, tłumaczką tekstów literackich
W pani notce biograficznej w polskim wydaniu powie­ści Złatka Enewa „Requiem dla nikogo” czytamy, że pani „tłumaczy głównie z języka bułgarskiego, a tak­że z macedońskiego, rosyjskiego i francuskiego”. Czy takiego wyboru rozłożenia akcentów językowych doko­nała pani na początku swojej pracy tłumacza, czy jest to rezultat późniejszych decyzji zawodowych? Moim głównym językiem obcym jest bułgarski. Pierw­sza propozycja tłumaczenia z francuskiego zaskoczyła mnie, ale zarazem ucieszyła jako nowe wyzwanie i moż­liwość weryfikacji własnych możliwości. Ten przekład został wyróżniony przez Stowarzyszenie Tłumaczy Pol­skich. Upewniło mnie to, że warto próbować sił na no­wych polach. W zakresie zarówno obydwu języków sło­wiańskich, jak i francuskiego ciekawie było przekonać się, jak w procesie tłumaczenia doświadczenie łączy się z pokonywaniem problemów stawianych przez inno­języczne oryginały – choćby takie jak specyficzne dla poszczególnych języków konstrukcje gramatyczne czy składniowe. W bułgarskim będzie to na przykład obfi­tość zaimków czy rozbudowany system koniugacyjny. Podobne – ale niekoniecznie takie same – zjawiska ist­nieją też w języku macedońskim. Szczególnym doświadczeniem było dla mnie tłuma­czenie z rosyjskiego opowiadań Zygmunta Krzyżanow­skiego. Odniosłam wrażenie, że fakt, iż dla wychowa­nego w polskojęzycznym środowisku autora język ro­syjski był drugim, opanowanym w późniejszym wieku i niejako nałożonym na glebę polszczyzny, przełożył się na niezwykłą wrażliwość językową oraz ogromną pre­cyzję i wnikliwość w korzystaniu ze świadomie pozna­nych zasobów języka. To tłumaczenie i zachowanie wy­jątkowych cech oryginału wymagało ogromnej dyscy­pliny, przypominało zarazem rozwiązywanie krzyżówki i układanie najdrobniejszych puzzli. Jakie są pani pryncypia w pracy translatorskiej, przede wszystkim literatury pięknej? Autora tłumaczonej książki traktuję z wielką uwagą – to on jest moim przewodnikiem i szefem w pracy, której się podjęłam; moim zadaniem jest jak najmniej uronić z zasobów, jakie mi powierza. Do czytelnika odnoszę się z szacunkiem – dbam o jego komfort poznawczy, o to, by lektura dostarczała mu takich samych przeżyć i wra­żeń, jakie są udziałem czytelników oryginału. Do siebie mam stosunek podejrzliwy – nie ufam …
Wyświetlono 25% materiału - 304 słów. Całość materiału zawiera 1219 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się