Poniedziałek, 21 kwietnia 2008
Polski Katalog Składowy Książki
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru219
Pamiętam – były to lata 90. – Składnica Księgarska wydawała (bodaj raz na rok) opasłe tomiszcze formatu A4 zatytułowane „Katalog Składowy”. Były to czasy, kiedy mało kto mógł się poszczycić kontem poczty elektronicznej, o firmowej stronie internetowej nie wspominając. Cegła, raz do roku informująca o bieżącej ofercie księgarskiej, mogła się zatem komuś przydać. I zapewne tak było. Dziś rolę katalogów składowych pełnią strony internetowe hurtowni (mają je – łącznie z katalogami dostępnych tytułów – właściwie wszystkie), księgarń stacjonarnych, wreszcie – internetowych. Także strony wydawnictw, choć mało komu chciałoby się tracić czas na „chodzenie” po wszystkich. I to są właściwie – odpowiadające swemu pierwotnemu znaczeniu – polskie katalogi składowe książek. Osobnym zagadnieniem jest tutaj rozwijany przez największą wyszukiwarkę na świecie (oczywiście – już nie tylko wyszukiwarkę) projekt o nazwie Google Book Search, którego zamierzeniem jest zdigitalizowanie całego dorobku piśmienniczego ludzkości i (w zakresie dopuszczalnym licencjami) umieszczenie go on-line w celu udostępnienia zainteresowanemu użytkownikowi. Czy poprzez wskazanie oferującej go księgarni (stacjonarnej lub internetowej) czy witryny samego edytora. Zrozumiałe jest zatem zaciekawienie, jakie projektem lansowanym przez Polską Izbę Książki (choć podpisują się pod nim również Izba Księgarstwa Polskiego i Biblioteka Narodowa) w liście do prezesa i Rady PIK z 11 kwietnia wyraża ośmiu wydawców. Wydawców znaczących – bo dużych i renomowanych (ich list publikujemy obok). Bo projekt Polskiego Katalogu Składowego Książki, choć obfity w zakresie opisu funkcjonalnego, nie mówi nic o biznesowej stronie tego przedsięwzięcia i przy „odrobinie” złej woli padające pod jego adresem wątpliwości można by było sprowadzić do pytań tak prowokacyjnych jak to, z jakich powodów wydawcy organizacyjnie oraz finansowo wspierać mają Bibliotekę Narodową z mocy ustawy zobowiązaną do gromadzenia, opracowywania, przechowywania i udostępniania zbiorów piśmienniczych, dysponująca ponadto środkami budżetowymi na realizację swoich statutowych celów? Zwłaszcza że PKSK znacząco nie różni się od wspomnianego już Google Book Search, a w którym pojawienie się nic wydawców nie kosztuje. Oczywiście, nie wzbogaca on zasobów naszej narodowej książnicy i nie pozwala księgarzom na składanie zamówień u swoich dostawców (księgarze jednak – warto o tym napisać – otrzymują cały plik PDF z publikacją, zabezpieczony przed powielaniem, drukowaniem itd.). Z punktu widzenia technologicznego dodanie takiego mechanizmu to bułka z masłem (w wynikach wyszukiwania konkretnego tytułu pojawić się powinny nie tylko …
Wyświetlono 25% materiału - 364 słów. Całość materiału zawiera 1458 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się