Piątek, 3 grudnia 2021
Książki dla Jacka Rodka mają dwa wymiary. Z jednej strony to nieustająca przyjemność wchodzenia w nowe profetyczne rzeczywistości, z drugiej – dobry biznes. Najintensywniej z obu ich walorów korzysta teraz, gdy osiągnął wiek emerytalny. Ekspozycja – W domu, gdy byłem małym chłopcem, rodzice nieraz gonili mnie, bo dużo czytałem zamiast się uczyć – wspomina. Zanim trafił na fantastykę, czytał książki przygodowe, z  których najlepiej pamięta te autorstwa Alfreda Szklarskiego. Uwielbiał westernowe książki Wiesława Wernica. Miłość do fantastyki zaczęła się od lektury „Ci z Dziesiątego Tysiąca” Jerzego Broszkiewicza i  drugiego tomu cyklu pt. „Oko centaura”. Przeczytał wszystko, co było w bibliotece szkolnej i  publicznej pod hasłem „fantastyka”. Książek tego gatunku było tak mało, że z opisem „cenne” były dostępne tylko na miejscu, w czytelni. Taki status miały m.in. te autorstwa Herberta George’a Wellsa. Najlepiej zapamiętał „Ludzi jak bogów”, „Wehikuł czasu” czy „Wyspę Doktora Moreau”. – Lata mojej młodości to też rozkwit twórczości Stanisława Lema, ale nie wszystkie jego powieści przypadły mi do gustu. Moje ulubione to „Dzienniki gwiazdowe”, „Opowieści o pilocie Pirxie”, „Cyberiada”, „Powrót z gwiazd”, „Niezwyciężony”. Jednym z  bardziej lubianych autorów był Jerzy Broszkiewicz, a  przez lata ukochaną książką – „Mój księżycowy pech”. O chłopcu, który zaspał na klasową wycieczkę na Księżyc i próbując do niej dołączyć, pokonuje wiele przeciwności losu, Jacek czytał osiem razy. Byli też inni pisarze, których książki pochłaniał: Janusz Zajdel z wykształcenia fizyk, autor dobrych książek dystopijnych, czy Bohdan Petecki piszący fantastykę awanturniczą. Z lat chłopięcych zapamiętał też powieść Bohdana Korewickiego „Przez ocean czasu” opisującą wyprawy polskich naukowców w czasy dinozaurów. Bohaterem jest Dominik, który przez przypadek dołącza do ekspedycji. Duża cześć młodzieńczych lektur leżakuje w piwnicznym kartonie. Piwnica to druga, mniej oficjalna część biblioteki, książki trafiają tam wtedy, gdy w mieszkaniu brakuje miejsca na nowe pozycje. W latach siedemdziesiątych z polskich wydawnictw tylko Iskry publikowały literaturę fantastyczną, później dołączyła Nasza Księgarnia i Czytelnik. – Pamiętam, że w  Iskrach była taka seria „Fantastyka – Przygoda”, a w Czytelniku „Seria z kosmonautą”. Wyszło w  nich dużo świetnej światowej literatury. Mam i  wspominam kultową już książkę „Człowiek w labiryncie” Roberta Silverberga, „Koniec wieczności” Isaaca Asimova czy całą serię antologii opowiadań fantastycznych „Kroki w nieznane”. Mimo że książki te miały wysokie nakłady, trudno je było kupić w  księgarni, prędzej udawało się bezpośrednio w  wydawnictwie, np. w  salonie Iskier na Smolnej 11. Wpadałem tam regularnie i tak zdobyłem np. trylogię Siergieja Sniegowa „Ludzie jak bogowie”, z której najbardziej polubiłem „Dalekie szlaki”. Dziś mogę ją śmiało porównać do „Gwiezdnych wojen”! Bardzo kocham kino i cieszę się, że wiele tytułów z fantastyki staje się filmowymi przebojami. Po ukończeniu liceum wyjechał na tygodniową, sentymentalną wyprawę do Szwecji, w  której jako dziecko mieszkał pięć lat. Z tego wyjazdu przywiózł sto książek z fantastyki w języku angielskim. – Działał już Ogólnopolski Klub Miłośników Fantastyki i  Science Fiction (OKMFiSF). Spotykaliśmy się w  klubie „Ubab” na ulicy Kickiego. Odbywały się tam spotkania z polskimi autorami, panele dyskusyjne itp. Działałem w nim od samego początku. Praktycznie wszystkie przywiezione książki pożyczyłem, czytaliśmy je namiętnie i dzięki temu mieliśmy dobrą orientację w fantastyce światowej. Według Rodka książki przygodowe mają w sobie duży ładunek wiedzy ogólnej, zwykle biologiczno­ -geograficznej, bardzo cennej dla młodego czytelnika, ale to książki fantastyczne przenoszą go w inny, nieznany świat. Świat przyszłości, świat alternatywny – i to sprawia, że młody człowiek może kompletnie dla nich stracić głowę. Taką sztandarową pozycją popularnonaukową, która wywarła na nim i jego kolegach kolosalne wrażenie, był „Szok przyszłości” Alvina Tofflera, która zmieniła sposób myślenia i mówienia o przyszłości, a opisywała nieograniczony rozwój i  postęp techniczny. – To było fascynujące przeżycie. Fantastyka pozwala poznać modele przyszłości, oczywiście nie wszystkie mogą się sprawdzić, ale książki te oswajają nas z wieloma szokami, które będą się zdarzać w przyszłości. Satelity wymyślił nie kto inny jak pisarz Arthur C. Clarke. To na podstawie jego koncepcji powstały stacje kosmiczne i satelity. Jego najbardziej znanym dziełem jest „2001: Odyseja kosmiczna”, znana chyba bardziej z filmu Stanleya Kubricka, do którego był współautorem scenariusza. Literatura fantastyczna wyprzedza nasze czasy. Pokazuje wynalazki, problemy, z których się czasami śmiejemy, ale które później często stają się realne, jak np. loty na dalekie planety, poznawanie innych cywilizacji, wielokrotnie opisywane przez pisarzy w czasach, gdy nikt o tym nawet nie myślał. Mnie najbardziej fascynują niesamowite pomysły, które rodzą się w głowach literatów. Dobre książki fantastyczne pokazują, jak te nierealne pomysły są wdrażane w życie. To bardzo pociągające. Sam miałem mnóstwo pomysłów i chciałem dowiedzieć się, jak je wprowadzić w życie, jak np. podróże nadświetlne. Jacek nie poprzestał na lekturach, ponieważ zawsze interesowały go aspekty fizyczne przemian i …
Wyświetlono 25% materiału - 741 słów. Całość materiału zawiera 2967 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się