Czwartek, 1 grudnia 2022
Dla Jerzego Okuniewskiego liczą się: nauka, praca i książki. Jedno wynika z drugiego. Zawsze ciągnęło go do wiedzy, którą odnajdywał w książkach, a dzięki książkom pracował z pasją, budując swój sukces i dużą firmę księgarską. Czyta od czwartego roku życia, książka była jedynym prezentem, który otrzymywał na wszystkie rodzinne okazje. Swoją pierwszą bibliotekę założył, gdy miał pięć lat, okładał książki szarym papierem, potem opisywał je dokładnie i numerował. Najbardziej chlubi się miniaturami książkowymi oraz oryginalnymi historycznymi mapami. Niektóre z nich mają nawet czterysta lat. Wszystkie pokazują historyczne tereny Polski. Ozdobą jego zbiorów jest Wielka Biblia z 1729 roku, oprawiona w skórę, z pięknymi metalowymi guzami i zamkami. Pokój biblioteczny Duży. Ulubiony w wielkim domu. Dwie sąsiadujące ściany zabudowane olbrzymimi regałami. Jerzy Okuniewski sam je zaprojektował, optymalnie wykorzystując przestrzeń na półki. Jako nastolatek połykał jedną książkę dziennie, dziś nie jest już pożeraczem książek, czyta 25–30 książek rocznie, ale, jak podkreśla, ze zrozumieniem. Gdyby policzyć jeszcze czasopisma, które musi przejrzeć, z pewnością można tę liczbę książek podwoić. Zajmuje go głównie prasa specjalistyczna, m.in. stąd czerpie rekomendacje książkowe. Pracownicy centralnej księgarni w Olsztynie dobrze znają gust szefa i zwykle odkładają nowości związane z historią Polski i co ciekawsze biografie. Tak trafił na wiele wyjątkowych pozycji, zalicza do nich „Hubala” Jacka Komudy, 750-stronicowe dzieło o legendzie kampanii wrześniowej. – Pod wrażeniem tej lektury zwiedziłem wszystkie miejscowości, gdzie walczył Hubal. To był wyjątkowy człowiek i kupiłem na jego temat wszystkie dostępne książki. Polecam też inną pozycję tego samego autora pt. „Westerplatte”, świetna opowieść o honorze i najlepsza lekcja historii. Mam także „Westerplatte” autorstwa Melchiora Wańkowicza. Jego współczesna biblioteka różni się od tej, którą kiedyś sam tworzył, gdzie książki były poukładane tematycznie i przypisane konkretnym działom. Niestety przeprowadzka zdarzyła się w trudnym momencie życiowym, gdy choroba nie pozwoliła mu na własnoręczne ułożenie książek. Do tej pory nie udało mu się przywrócić ich właściwego rozmieszczenia. Nie wie, na przykład, gdzie znajduje się pierwsze wydanie „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza, z którego był tak dumny. Na szczęście udało mu się zlokalizować pierwsze powojenne, z 1946 roku, wydanie „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. Dużo jego ulubionych książek dotyczy II wojny światowej. Wśród nich stoją te o masowym mordzie Żydów w Jedwabnem. Jeździł tam wielokrotnie i sprawdzał opisane fakty. Taką ma naturę, ceni autopsję. Obok znajdują się książki traktujące o rzezi wołyńskiej. Pokazuje też pozycje o drogim jego sercu bohaterze historycznym, czyli Józefie Piłsudskim, i dziesięć najważniejszych tomów jego „Pism zebranych” wydanych w latach 1937-1938 przez Instytut Józefa Piłsudskiego Poświęcony Badaniu Najnowszej Historii Polski. – Codziennie siedzę w tym pokoju. Lubię tu być. Nawet nie muszę czytać, pierwsze pół godziny cieszę się tylko z towarzystwa książek, patrzę się na nie, podchodzę do regału, przeglądam, przekładam, głaszczę i podziwiam. Szczególnie te stare, najcenniejsze. Książki zbiera całymi kolekcjami. Udało mu się zebrać prawie wszystkie tzw. kolekcje gazetowe wydane przez największych wydawców prasy w Polsce. Na półkach prezentują się gustownie i jednorodnie. Ułatwiają też porządek biblioteczny. – Z okazji 400. rocznicy śmierci Szekspira Hachette wydało całą dwujęzyczną kolekcję jego dzieł. Czterdzieści tomów. Pięknie wydane, nęcą. Ale tych książek pewnie już nie zdołam przeczytać. Mam wiele kolekcji „Gazety Wyborczej”, np. 42 tomy kolekcji „XX wiek” składającej się z najważniejszych tytułów najwybitniejszych pisarzy świata. To taki kanon, który na szczęście odrzuca podział na literaturę wysoką i rozrywkową. Mam kolekcję 25 książek autorstwa laureatów Nagrody Nobla wydaną przez „Dziennik Gazetę Prawną”, obok ustawiłem …
Wyświetlono 25% materiału - 536 słów. Całość materiału zawiera 2144 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się