Wróćmy jeszcze do prezentowanych już na naszych łamach wyników „Badania czytelnictwa dzieci i młodzieży”, zrealizowanego przez Instytut Badań Edukacyjnych. Jednym z zaprezentowanych w nim aspektów były sposoby pozyskiwania czytanych książek, inaczej mówiąc, źródła lektur młodych czytelników. W przypadku 12-latków można wskazać cztery najważniejsze źródła książek czytanych w czasie wolnym: domowe księgozbiory, wypożyczenia z biblioteki szkolnej, wypożyczenia z biblioteki publicznej oraz zakupy. W praktyce okazuje się, że co czwarty 12-latek czerpie lektury czasu wolnego z domowych księgozbiorów. Podobne znaczenie mają dla nich biblioteki szkolne (22 proc. wskazań) i biblioteki publiczne (21proc.). Kolejnym źródłem (19 proc.) są zakupy dokonywane przez rodziców, którzy podobnie często kupują książki chłopcom i dziewczętom. Natomiast 17 proc. przedstawicieli badanej grupy dokonuje samodzielnych książkowych zakupów, a 18 proc. otrzymuje książki w prezencie. Ponadto zaledwie 5 proc. dwunastoletnich czytelników pożycza je od kolegów i koleżanek. Jednocześnie uczniowie szkoły podstawowej bardzo rzadko czerpią teksty z internetu. Przyznaje się do tego zaledwie 5 proc. badanych. Częściej (12 proc. wskazań) wykorzystują sieć do zdobywania informacji o książce, poszukując tytułów książek wartych przeczytania. Dodatkowo sposoby pozyskiwania książek czytanych w czasie wolnym przez dwunastolatków zależą od …