Wtorek, 16 września 2025
W stulecie śmierci Władysława Reymonta
Reymonta najchętniej czytali Czesi, Niemcy, Rosjanie i Węgrzy. Rzadko sięgali po niego Anglicy, Amerykanie i Francuzi. Docierał do Chile, na Kubę oraz do Chin, gdzie miał kilka wydań. W Japonii, Korei i na Islandii poznano jego twórczość tylko za pośrednictwem antologii oraz czasopism. Sława Władysława Stanisława Reymonta, laureata Nagrody Nobla z 1924 roku, zdobywana wśród polskich czytelników jeszcze u schyłku XIX wieku, wraz z nowym stuleciem zaczęła przedostawać się za nasze granice. Początkowo za sprawą opowiadań drukowanych w czasopismach sąsiadów, a więc rosyjskich, niemieckich i czeskich. Potem przyszedł czas na powieści. Najważniejsza z nich – „Chłopi” – dostąpiła pierwszej zagranicznej edycji książkowej w roku 1910 w Rosji. Wtedy to oficyna Universalnaja Biblioteka w Moskwie wypuściła na rynek pierwszą część Reymontowskiej epopei noszącej w rosyjskim tłumaczeniu tytuł „Mużiki”. Do roku 1912 opublikowano całość, czyli cztery tomy, w łącznym nakładzie 30 tys. egzemplarzy. Sukces okazał się tak wielki, że wydawca zdecydował się w tym samym okresie na siedmiotomowy wybór dzieł Reymonta w serii „Klassiki Sowriemiennoj Mysli”. W Rosji carskiej oraz w Związku Radzieckim, a także w Federacji Rosyjskiej „Chłopi” mieli do 2000 roku jeszcze pięć wydań: w Leningradzie (1935) oraz w Moskwie (1950, 1954, 1981, 1993). Największy nakład, wynoszący 150 tys. egz., miała edycja z roku 1954. Pierwsze książkowe wydanie „Chłopów” w Niemczech nastąpiło w 1912 roku, kiedy to w Jenie opublikowano wszystkie cztery tomy w jednej edycji. Tłumaczem na język niemiecki był Jean Paul d’Ardeschah, a tak naprawdę kryjący się pod francuskobrzmiącym pseudonimem Polak – Jan Kaczkowski. Tytuł brzmiał „Die polnischen Bauern” (Polscy chłopi) i pod takim tytułem oraz w tej samej translacji edytowano powieść jeszcze w latach 1916, 1917, 1923, 1925. Późniejsze wydania, z lat 1933 i 1937, ukazały się już jako „Die Bauern”, bez przymiotnika „polnischen”. Po wojnie wiele było wydań „Chłopów” na terenie obu państw niemieckich. Dokonywały ich praktycznie co kilka lat oficyny w Berlinie (wschodnim i zachodnim), Düsseldorfie, Lipsku, Kolonii, a także w innych obszarach niemieckojęzycznych, jak Wiedeń czy Zurich. Solidni translatorzy Pisze się, że Reymont miał szczęście do tłumaczy. Sam Kaczkowski w mistrzowski sposób przełożył „Chłopów” na niemiecki, oddając gwarowe niuanse pierwowzoru i w ogóle głęboko wczuwając się w styl autora. Niektórzy twierdzą, że translacje te utorowały Reymontowi drogę do Nobla, bo poszły w świat, rozsławiając jego nazwisko i utwór, jeszcze zanim zaczęli sięgać po oryginał tłumacze zachodni. Spośród tych ostatnich wybitnych przekładów, z poszanowaniem treści i formy pierwowzoru oraz umiejętnego odtworzenia leksyki regionalizmów, dokonała dwójka polonistów. Szwedka Ellen Weer-Wester przełożyła i doprowadziła do wydania nakładem sztokholmskiego edytora pierwszej części „Chłopów”, czyli „Jesieni”, w roku 1920. Ale w cztery lata później, kiedy zgłaszano kandydatury do Nagrody, ukazała się w Szwecji pełna, czterotomowa publikacja powieści Reymonta, wzbudzając powszechne uznanie, zarówno dla autora, jak i tłumaczki. Wester, która przyjeżdżała do Polski wielokrotnie i kontaktowała się z tłumaczonymi pisarzami (np. z Sienkiewiczem, Żeromskim i Zapolską), miała wysokie notowania wśród szwedzkich akademików od literatury i jej wysoka ocena „Chłopów”, przekazywana w artykułach prasowych i wykładach, nie była obojętna jurorom. Drugim wybitnym tłumaczem był Francuz Franck Louis Schoell, a pierwsza edycja jego translacji (Paryż 1925) rozeszła się na tyle szybko, że wydawca musiał dokonać dodruku w roku kolejnym. „Chłopi” ukazali się we Francji w tłumaczeniu Schoella jeszcze w roku 1948, a w 1981 nastąpiła ich pierwsza – a zarazem ostatnia w XX wieku – edycja szwajcarska. Pomimo znakomitego tłumaczenia „Chłopi” nie mieli szczęścia do czytelnika francuskojęzycznego, przyzwyczajonego do lekkiego stylu i wartkiej …
Wyświetlono 25% materiału - 503 słów. Całość materiału zawiera 2015 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się