Czwartek, 3 listopada 2011
Czyli jak to było (i jest) z informacją o książce
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru313
Mało można wskazać we współczesnej historii rynku wydawniczego w Polsce wątków, które przez tyle lat powracałyby w branżowych dyskusjach, skutecznie antagonizując ich uczestników, co więcej bez efektów w postaci skutecznych rozwiązań dla branży wydawniczej w Polsce. Wystarczy wspomnieć debatę na temat ustawy o książce, która toczy się już lat kilkanaście – a ustawy jak nie było, tak nie ma. Inny dyżurny temat środowiskowych rozmów to baza danych o książkach, różnie zresztą nazywana – od (z angielska) bazy Books in Print po trącący już nieco myszką Polski Katalog Książki Składowej. Własną bazę w latach 90. rozwijało nieistniejące już dzisiaj Centrum Informacji o Książce, po 2000 roku bazy danych o tytułach edukacyjnych rozwijała też Biblioteka Analiz. Oczywiście, trudno tu nie wspomnieć o zasobach bibliotecznych – z gigantycznymi bazami i katalogami w systemie MAK Biblioteki Narodowej na czele, te ostatnie jednak nie mają waloru „biznesowego”. Nasza narodowa książnica mogłaby na nich zarabiać, ale z wiadomych powodów nie zarabia (podobnie zapowiadany od wielu miesięcy projekt ARROW+, współfinansowany przez Komisję Europejską, u nas firmowany przez stowarzyszenie Polska Książka, którego jednym z głównych celów jest identyfikacja posiadacza praw autorskich do dzieła czy ustalenie jego statusu – w obrocie lub nie). Zarabiają natomiast na swoich katalogach dystrybutorzy. Przynajmniej niektórzy. Współpracujący z Azymutem księgarze za niewielką miesięczną opłatą mogą korzystać z Wirtualnej Bazy Danych, zawierającej opisy 60 tys. tytułów aktualnie dostępnych w hurtowni. Baza Azymutu to oczywiście nie jedyny katalog książek w Polsce. Własne mają wszystkie firmy uczestniczące w obrocie hurtowym czyli i Platon, i Firma Księgarska Olesiejuk, i Wikr, i Super Siódemka. Swoje bazy posiadają także współpracujący nie tylko z pośrednikami detaliści – Empik, Matras, Merlin.pl… Każda z tych firm gromadzi opisy w innym formacie, inaczej zapisując te same informacje, w innej kolejności, uzupełniając dane o mniej lub bardziej rozbudowane opisy czy spisy treści, a co więcej – w przypadku emisji katalogu via internet – …
Wyświetlono 25% materiału - 308 słów. Całość materiału zawiera 1232 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się