środa, 7 lipca 2021
W bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego moja koleżanka prowadziła spotkanie z bardzo modną w Polsce pisarką. Ceniłem, wciąż cenię pióro tej pisarki, zwłaszcza jej ironiczno-kostyczne poczucie humoru, więc przypętałem się posłuchać Dubravki Ugrešić. Za pulpitem sali wykładowej trwała senna, uprzejma wymiana zdań słynnej Dubravki z redaktor Barbarą Marcinik. W pewnej chwili, kiedy nastąpiła część dyskusyjna, zadałem jakieś niezbyt poprawne politycznie pytanie. Baśka, prowadząca wtedy na tak zwanych falach eteru audycję bardzo kulturalną, prychnęła z wyrzutem, używając wysoce poprawnego wołacza: „Tadeuszu, jak możesz?!”. Otóż mogę. Wcale nie sądzę, żeby dyskusje literackie miały polegać na głaskaniu. Jeśli już,głaszczmy pod włos. Odniosłem wrażenie, że pani Ugrešić była akurat w nienajlepszej formie.Czasami warto podbechtać pisarską miłość własną ostrzejszym głosem polemicznym, budzącym czujność w mdłym oceanie ochów i achów. Pani Dubravka wyjechała, moda na jej szalenie inteligentne teksty jakby u nas przygasła (niestety), ja jednak wciąż z przyjemnością sięgam do jej utworów, szczególnie cenię eseistykę. Dodać trzeba, że od prawie trzydziestu lat mieszka poza Chorwacją, głównie w Holandii oraz w Stanach Zjednoczonych. To w naturalny sposób buduje dystans. Wykładała od zawsze literaturę, szczególnie rosyjską, jej persyflażowa, żeby nie powiedzieć parodystyczna wobec tak zwanej prozy kobiecej „Stefcia Ćwiek w szponach życia” (Czarne, 2002) bawi nieustannie. Wszystkie zresztą utwory skłaniają do dialogu. Postawa Ugrešić wobec świata kojarzy mi się z postawą Czesława Miłosza. To znaczy: pióro Chorwatki cechuje skłonność do wysublimowanej ironii, gry z konwencjami i umiejętnego ich ogrywania. Czyli co prawda da się stwierdzić jej zaangażowanie w sprawy świata naszego powszedniego, ale jednak mocno podbite dystansem. Moim zdaniem Dubravka Ugrešić zalicza się jako kobieta pióra do klasycznych figur klerkowskich wedle terminologii Juliena Bendy. Stara się Ugrešić w miarę możności nie ulegać namiętnościom narodowym. O …
Wyświetlono 25% materiału - 276 słów. Całość materiału zawiera 1105 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się