Poniedziałek, 21 marca 2011
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru296

„Czesi czytają najwięcej w Europie. Średnia liczba książek w czeskim domu to 246. Tylko 2 proc. Czechów nie ma w domu żadnej książki” – pisze Mariusz Szczygieł w tekście „Jak czytają Czechy” („GW”, 14 marca). Jak się dowiadujemy przeciętny Czech czyta średnio ponad 17 książek rocznie, a 79 proc. Czechów przeczytało w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę (u nas – 44 proc.). „Daje im to prymat wśród europejskich czytelników. Kiedy w Czechach mówi się o czytelnictwie, często pada słowo, którego nie mamy, a które stanowi dla mnie dowód, jak czytanie książek jest w tej kulturze ważne. Słowo to brzmi: „knihomil”. To człowiek, który „miluje knihy”. Wydaje mi się, że naród obdarza jednym słowem zjawiska, które są dla niego istotne i których nazwy pojawiają się tak często, że należy skrócić czas ich wypowiadania” – czytamy. „Czesi piszą o swoim czytelnictwie, podkreślają, że są czempionami w dziedzinie bibliotek domowych i że wiele domów ma trzypokoleniowe biblioteki” – czytamy.

 

Autor: (pw)