Ewa Szmidt-Belcarz, prezes Grupy Empik, wzięła udział w debacie „Cyfrowa transformacja – szybciej, inaczej, mądrzej” zorganizowanej 18 lutego w ramach konferencji EEC Trends Online. Paneliści, w tym m.in. Rafał Brzoska, CEO InPost, Michał Mastalerz,  członek zarządu ds. klientów i rynku w PwC i  Bartłomiej Pucek,  Global  Strategy & Operations Development Manager,  Group Digital, IKEA dyskutowali o tym, jak w popandemicznej rzeczywistości powinna wyglądać cyfrowa transformacja. Jak upłynął miniony rok w Empiku? Jak powiedziała Ewa Szmidt-Belcarz, nie różnił się zasadniczo od wcześniejszych, ale ekspansja trochę zwolniła. – W 2021 roku chcemy otworzyć od 30 do 40 sklepów. Sieć nadal dynamicznie się rozwija, choć zamknięcie kultowego Empiku w warszawskim Juniorze zabolało. Jednak rzeczywistość jest taka, że skala zamknięć była marginalna. Na prawie 300 salonów zlikwidowaliśmy tylko siedem, a otworzyliśmy ponad 20. Pytana o to, czy przyszłość tradycyjnego handlu jest zagrożona, odpowiedziała, że polski rynek jest dużo bardziej omnichanelowy niż w innych państwach. – Pod tym względem należymy do awangardy rynków europejskich. W perspektywie najbliższych 5-10 lat należy się spodziewać dobrego balansu między kanałami fizycznej i wirtualnej sprzedaży. Te ścieżki klienckie będą się płynnie przenikały. Pandemia wzmocniła omnichannel. On oczywiście się zmieni, ale raczej będzie to przyspieszona ewolucja niż rewolucja – prognozuje …