Pod względem zawirowań swej historii, wzlotów i upadków, wybojów i czasów tryumfu, z Azymutem konkurować może chyba tylko Wkra. Zarówno zresztą w jednym, jak i w drugim wypadku, z klęczek firmy te powstawały nie do końca o własnych siłach. Jak pamiętamy, Wkrze pomocną dłoń podały przejmujące ją za symboliczną złotówkę Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, z kolei Azymut z opresji ratował „stwórca” i właściciel, Wydawnictwo Naukowe PWN. W obu przypadkach koszty tej pomocy były ogromne. A efekty? Zwrotu zainwestowanych środków WSiP nie doczekały się nigdy, mówiono jedynie o obrocie, który w przeciwnym wypadku trwale by został utracony. Z kolei Azymut – dziś firma zdrowa i na fali wznoszącej – długą ma jeszcze przed sobą drogę, by osiąganymi ze swej działalności zyskami móc w jak najbardziej wymiernym sensie ukontentować właściciela. U progu jubileuszu W tym roku przypada dziesiąta rocznica powstania hurtowni. Pity z tej okazji szampan – wpraszamy się – smakować będzie wyjątkowo. Po „okresie burz i naporów” przyszedł czas na rozwój, stabilizację i poszukiwanie kolejnych rynków zbytu. Mówiąc krótko, Azymut wyszedł na prostą, o czym świadczy dodatkowo rzadko spotykana na tym rynku transparentność i otwartość zarządu w relacjach z prasą – dziękujemy! Rok 2008 firma zakończyła przychodami ze sprzedaży 140,87 mln zł, z czego na hurtową sprzedaż książek przypadło 127,59 mln zł (w roku 2007 odpowiednio: 121,7 mln zł – wzrost o 15,8 proc., i 109,74 mln zł – wzrost o 16,3 proc.). Rok zakończony zostanie z zyskiem netto 3,16 mln zł. Budżet na najbliższe lata zakłada wzrost zarówno przychodów, jak i zysków. 69 proc. ubiegłorocznego obrotu osiągnięto we współpracy handlowej z księgarniami indywidualnymi i sieciowymi, resztę dały kontakty z księgarniami internetowymi i bibliotekami. Wartość średnich zamówień z podziałem na rodzaj klientów oraz liczbę obsługiwanych punktów detalicznych pokazuje tabela. Liczba obsługiwanych na koniec roku dostawców wyniosła 739, zaś wydawców 1483. Nie jest dzisiaj Azymut wyłącznym odbiorcą hurtowym żadnego edytora. Minęły czasy, kiedy pozycją taką mógł się cieszyć w odniesieniu do Wydawnictwa Naukowego PWN, które kilka lat temu zdecydowało się „zdemokratyzować” swą politykę dystrybucyjną. Z kolei usługi logistyczne i magazynowe firma prowadzi dla takich wydawnictw jak wspomniane WN PWN, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Langenscheidt Polska, LexisNexis, Muza, Wilga, Elsevier, Sic!, Wydawnictwa Naukowo- Techniczne. Azymut fakturuje w tym wypadku sprzedaż w imieniu wydawcy. W 2008 roku stracił jednak dwóch klientów – Grupę Publicat i Wydawnictwo Szkolne PWN. Pozyskał natomiast LexisNexis. W sensie finansowym bezsprzecznie na tym nie zyskał. Mimo to miniony rok był dla spółki bardzo udany, zapewnia jej szefowa. – Osiągnęliśmy …