Zbliżają się Warszawskie Targi Książki. Kto jest ich organizatorem w tym roku? Współorganizatorem odpowiedzialnym za organizację, promocję i program jest Fundacja Historia i Kultura, a właścicielem imprezy i drugim współorganizatorem jest – tak jak było od początku historii tych Targów – spółka Targi Książki, w której większość udziałów ma grupa polskich wydawców. Przedtem organizatorem wykonawczym targów była spółka Murator Expo, której byłem prezesem przez 18 lat, należąca do Grupy ZPR S.A. Niestety w pierwszych dniach pandemii, w marcu ubiegłego roku, zmuszony byłem odwołać jedną z najważniejszych imprez targowych w portfolio Murator Expo na dzień przed jej otwarciem i zaraz po tym, 16 marca, musiałem rozstać się z firmą, którą stworzyłem i kierowałem od samego początku. Wkrótce po tym właściciel zdecydował, że ponieważ pandemia i lockdown będą trwały długo, uniemożliwiając działalność, to lepiej zadbać o własne interesy i złożyć wniosek o upadłość, niż ponosić koszty funkcjonowania firmy w niepewnych czasach pandemii i zwracać zaliczki wystawcom odwoływanych imprez. Ważniejsza okazała się troska o finanse niż o dobre imię firmy i marek poszczególnych imprez. Spółka Murator Expo, która poprzednio organizowała około dwudziestu imprez rocznie, odwołała je wszystkie i cały zespół pracowników został zwolniony. Działalność spółki została ograniczona do działań prawnych związanych z obsługą procesu upadłości i ochroną interesów właścicielskich i ta sytuacja trwa nadal. Sąd ostatecznie wydał decyzję nie o upadłości, ale o restrukturyzacji spółki w formie przyspieszonego postępowania układowego, przyspieszonego tylko z nazwy, bowiem nadal nie został zatwierdzony układ z wierzycielami. Wśród odwołanych targów znalazły się również Warszawskie Targi Książki, gdyż właściciel Murator Expo przekonał wspólników właściciela targów – spółki Targi Książki – o braku szans na ich realizację w całym 2020 roku. Decyzja o odwołaniu WTK była więc wspólną decyzją zarówno organizatora wykonawczego, jak i właściciela Warszawskich Targów Książki, jednak zaraz potem Murator Expo wypowiedział również umowę wiążącą go ze spółką Targi Książki w sprawie realizacji edycji targów książki w kolejnych latach. Dało to tym samym spółce swobodę w decydowaniu o tym, kto będzie jej partnerem organizacyjnym w kolejnych latach. Która edycja Warszawskich Targów Książki odbędzie się w tym roku? To będzie już jedenasta edycja! W 2019 roku obyła się dziesiąta edycja, ale w zeszłym roku Targi zostały odwołane. Jak powiedziałem, nastąpiło to już po moim odejściu, bo spółka Targi Książki, straciwszy organizatora wykonawczego, nie brała pod uwagę ewentualnego przeniesienia terminu na przykład na wrzesień. Faktycznie w tym okresie targi mogłyby się odbyć, gdyż we wrześniu 2020 roku odbywały się inne imprezy targowe, ale do tego potrzebny był sprawny, doświadczony i zdeterminowany organizator. Tymczasem ja i osoby z zespołu organizującego od początku Warszawskie Targi Książki ze smutkiem obserwowaliśmy ten brak aktywności, widząc jednocześnie szanse na realizację wydarzeń poświęconych książce. Otrzymaliśmy m.in. propozycję zorganizowania Pleneru Literackiego w Gdyni ze strony władz tego miasta, które bardzo ceniły tę imprezę. Byliśmy na to gotowi i pełni zapału i wtedy Fundacja Historia i Kultura – wieloletni organizator Targów Książki Historycznej – wyciągnęła do nas przyjazną dłoń, bo znaliśmy się i współpracowaliśmy od lat, dzięki czemu szybko wznowiliśmy działalność w strukturach tej organizacji, w tym również jako współorganizator Warszawskich Targów Książki. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy pod szyldem Fundacji dwa udane plenery – w Gdyni i w Warszawie – oraz wydarzenia online w zastępstwie Targów Książki Historycznej i Targów Książki w Katowicach w czasie drugiego lockdownu. Działamy na pełnych obrotach! W czerwcu tego roku odbył się już duży Plener Literacki w Ogrodzie Saskim, a od 13 do 15 sierpnia będziemy organizować kolejny Plener Literacki w Gdyni, który zapowiada się pod względem skali jak poprzednia gdyńska impreza w najlepszych latach. Przede wszystkim jednak szykujemy się do wyjątkowej edycji Warszawskich Targów Książki, bo w formie plenerowej, organizowanej pod dachami namiotów w centralnym punkcie Warszawy. Oczekuję, że pod względem frekwencyjnym ta edycja Targów będzie wyjątkowo udana, tym bardziej, że wstęp na nią będzie bezpłatny. Jednak w sensie organizacyjnym i technicznym będzie to trudne wyzwanie. Dla czytelników wystarczająca i najważniejsza jest informacja, że organizatorzy po rocznej przerwie zapraszają ponownie na Warszawskie Targi Książki, ale dla wystawców duże znaczenie ma fakt, że Targi organizuje ten sam zespół, jaki z powodzeniem przeprowadził poprzednie edycje… To prawda. Mamy w tym wieloletnie doświadczenie, a jeden z członków naszego zespołu – pani Teresa Wieczorek – pracuje przy organizacji targów książki w Warszawie od blisko 30 lat! Projekt formuły właścicielskiej i organizacyjnej WTK, której byłem współtwórcą, rozwijał się tak pomyślnie w dużej mierze dzięki znakomitemu zespołowi i entuzjazmowi, z jakim podchodziliśmy do każdej edycji. O dziwo ten entuzjazm nie gaśnie, tylko w mojej ocenie rośnie proporcjonalnie do trudności, które pojawiają się przed nami. Dodam tylko, że targi książki w Warszawie zawsze organizowane były w obiektach nietypowych dla targów – takich jak Pałac Kultury i Nauki czy Stadion Narodowy. Przeniesienie z Pałacu na Stadion było dla wystawców prawdziwą rewolucją. Potem wszyscy się do Stadionu przyzwyczaili, mimo że jest to obiekt bardzo trudny do organizacji i funkcjonowania w czasie targów – regulacje i zasady obsługi dostosowane są do wielkich imprez sportowych i koncertów, a targów w dużej skali, takiej jak WTK, tam nie przewidziano. Z pewnością tak samo będzie teraz, kiedy przenosimy się w nowe miejsce i to w formule plenerowej. Staramy się bardzo, aby zorganizować tegoroczną edycję w sposób perfekcyjny i wygodny dla wszystkich – dla wystawców i dla zwiedzających, i jestem pewny, że tak będzie! Wielu starszych czytelników będzie z pewnością wspominać dawne czasy, gdy Dni Oświaty, Książki i Prasy, czyli wielki kiermasz książkowy odbywał się wpierw w Alejach Ujazdowskich, a potem został przeniesiony właśnie do otoczenia Pałacu Kultury i Nauki. Teraz wracacie w to miejsce… Trochę na to liczyłem, na ten sentyment do tradycji kiermaszu przed Pałacem Kultury i Nauki, którą część naszego środowiska wydawniczego z pewnością jeszcze pamięta. Sam go pamiętam, bo będąc dzieckiem odwiedzałem ten kiermasz z rodzicami, wynosząc z niego pod pachą na przykład książki Kornela Makuszyńskiego czy najnowszą część komiksu Papcia Chmiela o przygodach Tytusa de Zoo. Rozdawano wtedy również papierowe czapeczki w kolorach tęczy, ale wtedy tęcza nie miała jeszcze takiego znaczenia jak dziś. Wszystkie dzieci w nich dumnie paradowały. Teraz wzięto by to za nachalną promocję ideologii LBGT. W każdym razie rodzice szybko ściągnęli mi ją z głowy, bo …