środa, 16 listopada 2022
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeruBiblioteka Analiz nr 581 (21/2022)
Dokonanie choćby częściowej analizy w temacie zmian, jakie dokonują się w ekspozycji książki w księgarni stacjonarnej, czyli w miejscu najczęściej tworzonym przez jednostkę, a w internecie, w którym często celem jest zdecentrowanie człowieka w obrębie sieci technologicznych i postawienie na algorytm, jest dosyć kłopotliwe. Proces technologizacji z jednej strony zwiększa w wielu sytuacjach wygodę dotarcia do książki, ale z drugiej – uderza wprost w definicję księgarza, którego przyzwyczailiśmy się traktować jako przewodnika po książkowym uniwersum. W badaniu „Czytelnicy w sieci” Polskiej Izby Książki i portalu Lubimy Czytać z 2022 roku ponad 59 proc. czytelników zadeklarowało, że pozyskiwało książki z księgarni internetowej (w pandemicznym roku 2021 było to aż 79 proc.). Według ankietowanych internet daje możliwość zaoszczędzenia pieniędzy, a także większą swobodę dostępu do całej oferty, jaką ma dla nas rynek książki. I tak zdaniem większości ankietowanych atutem księgarni internetowych są tańsze książki (87 proc.), szersza oferta (77 proc.) i klarowny dostęp do informacji o nowościach i zapowiedziach (69 proc.). Natomiast jeśli potrzebujemy książki szybko, to udajemy się do księgarni stacjonarnej. Co sprawia, że wybieramy konkretną książkę i na podstawie jakich danych? W badaniu z 2016 roku zatytułowanym „Hood or Hypertext: A Comparison of Offline and Online Book Search Sessions” dwie badaczki z berlińskiego Uniwersytetu Humboldta, Maria Gaeade oraz Vivien Petras, sprawdziły, na czym polega różnica, kiedy kupujemy książki w internecie i w księgarni stacjonarnej. Celem badania było wskazanie podobieństw i różnic w zachowaniu oraz preferencjach użytkowników. W szczególności skupiono się na obserwacji strategii przedzakupowych – czyli wyszukiwania, przeglądania i reagowania na polecenia książki. W księgarni stacjonarnej zwracamy uwagę na wyeksponowane na półce nowości oraz autorski układ tematyczny, zaproponowany przez księgarnię. Zazwyczaj czytamy pierwsze zdanie lub opis na okładce książki, która nas zainteresuje. Bierzemy książkę do ręki, niekiedy wąchamy. Podobnie dzieci, które najczęściej decydują o wyborze książki na podstawie aspektów dotykowych i wizualnych. Aspekt fizyczny jest wadą i zaletą, ponieważ ogranicza nasze przeglądanie książek na półce do pewnej części, w porównaniu do środowiska cyfrowego, które zapewnia (w teorii) szerszy przegląd dostępnych treści. W sesjach online przeglądanie jest nadal preferowaną strategią, jednak nie tak dominującą. Użytkownicy odkrywają książki na różne sposoby, które nie zawsze są objęte prostymi funkcjami wyszukiwania. Aby ulepszyć te systemy, wciąż wypróbowywane są na nas nowe algorytmy, co przekłada się na celowe, coraz bardziej skuteczne funkcje. „Cała sprzedaż online dąży do całkowitej automatyzacji – mówi Jacek Weichert, dyrektor segmentu Kultura i Rozrywka, Kolekcje i Sztuka w Allegro. – Im pełniejsza automatyzacja, tym lepiej. Jeżeli analizuje się dane na bardzo dużych grupach, to zaczyna się odkrywać zdumiewające korelacje. Technologia wykorzystuje do tego dane zbierane w internecie podczas wszystkich naszych sesji online. I wtedy można podsunąć odpowiedni produkt. To, co podpowiadamy klientowi, powinno być jak najlepiej dostosowane do jego zainteresowań”. Księgarnie internetowe typu Allegro, Empik i Amazon wykorzystują systemy rekomendacji oparte o nasze wcześniejsze wybory zakupowe. Standard działania wykorzystujący machine learning i big data jest taki sam. Zarówno Google, Facebook, Amazon, jak i Allegro wykorzystują metody targetowania odpowiedniego kontentu do odpowiedniego użytkownika. Wykorzystuje się różnego rodzaju techniki – np. wspomniane profilowanie. A ponieważ społecznościowe aplikacje do wyszukiwania książek, takie jak Goodreads czy Lubimy Czytać odgrywają ważną rolę w odkrywaniu nowych książek, systemy rekomendacyjne często próbują przyjąć te strategie dostępu oparte na relacjach, sugerując odpowiednie obiekty albo zachęcając nas do zakupu tego, co wcześniej wybrali podobni do nas użytkownicy. Ten społeczny charakter technologii wydaje się oczywistością, a wspominanie o nim banałem, twierdzi prof. Marek Krajewski w artykule „Czynnik ludzki”, choć dodaje, że jednocześnie trudno oprzeć się wrażeniu, iż dosyć regularnie o tej oczywistości zapominamy. Dzieje się tak na przykład wówczas, gdy w technologiach widzimy przyczynę tego, czego nie akceptujemy np. niesprawiedliwości. Zgodnie z tym sposobem myślenia telefony komórkowe stają się przyczyną spłycania relacji międzyludzkich, samochody odpowiadają za śmierć miast, a księgarnie internetowe – za upadek księgarni stacjonarnych. „Ignorując społeczny charakter technologii – pisze Krajewski – ignorujemy też fakt, iż to nie ona działa, ale działają sieci, złożeni interaktorzy, a więc nie jest winien ani człowiek, którzy tworzy …
Wyświetlono 25% materiału - 655 słów. Całość materiału zawiera 2623 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się