Bohaterka powieści zdecydowała się przeprowadzić do Afryki za sprawą serca? Wszystko na to wskazuje. Była młodą panienką, która zakochała się w popularnym podróżniku. Helena zawsze była kochliwa, nic dziwnego, że mu uległa. W przypadku Stefana musiała ją pociągać również jego sława, zapewne przypuszczała, że świetnie do siebie pasują. Oboje byli bywalcami salonów, osobami z towarzystwa, z samego świecznika. Dzisiejszym odpowiednikiem takich związków są pary celebrytów. Ich wyjazd do Afryki hałaśliwie zapowiadały gazety, zatem niewykluczone, że Hajota zdecydowała się na tę egzotyczną podróż także po to, aby wzmóc popularność. Ale główny motyw musiała stanowić miłość, co sama po latach podkreślała. Co porabiała na Czarnym Lądzie? Została panią domu w wielkiej farmie, otoczonej plantacjami oraz buszem. Próbowała samodzielnie gotować, ale bez powodzenia. Z siatką na motyle wędrowała po okolicy, nawiązała kontakt z dzikimi plemionami Bubisów i nauczyła się ich języka. Do tego – jak przystało na pisarkę – dużo pracowała piórem. Zrezygnowała z poezji, skupiając się na czymś, co dziś nazwalibyśmy reportażem. Jej obserwacje i historie z Afryki ukazywały się w „Bluszczu”, poczytnym piśmie przeznaczonym dla pań. Krach …