Najpewniej na początku listopada działać zacznie serwis Nexto.pl – jak zapowiadają jego twórcy, „największe w Polsce centrum sprzedaży publikacji w wersji elektronicznej”. – Postawiliśmy sobie bardzo ambitne zadanie. Razem z wydawcami chcemy wykreować rynek, przygotować się na nadejście ery e-papieru oraz, oczywiście, zarobić na projekcie. Nie wykluczamy, że w przypadku sukcesu w pierwszym roku od uruchomienia serwisu poważnie będziemy rozważać uruchomienie projektu o zasięgu międzynarodowym – zapowiada Bartłomiej Roszkowski, prezes spółki NetPress Digital. Jej udziałowcami są Zakłady Graficzne Taurus, jedna z lepszych drukarni czasopism w Polsce (zdobywca Złotego Gryfa w 2007 roku), oraz fundusz technologiczny MCI Management. Wstępnie w projekt zostanie zainwestowanych do 1,6 mln zł. Prowadzić będą go „osoby doświadczone w prowadzeniu biznesów internetowych oraz doskonale znające realia na rynku wydawniczym”. O co w tym chodzi Za pośrednictwem Nexto.pl firma chce sprzedawać elektroniczne wersje książek i czasopism oraz książki audio. Celem jest posiadanie jak największej oferty – tak, żeby klient nie musiał zadawać sobie pytania, czy to dostanie, tylko czy faktycznie odpowiada mu taka forma korzystania z publikacji. Bez znaczenia będzie także ich tematyka. Choć główną grupą docelową mają być Internauci w wieku 25-40 lat, twórcy Nexto.pl chcą dotrzeć do jak najszerszej grupy użytkowników, dopasowując ofertę do ich zainteresowań. Z drugiej strony oferta skierowana zostanie do wszystkich, którzy chcieliby zarabiać w sieci, a nie mają dużego kapitału, aby stworzyć i prowadzić własny sklep internetowy. Jak zapewnia Bartłomiej Roszkowski, na rynku znajdzie się miejsce zarówno dla już funkcjonujących sklepów, jaki i tych prowadzonych przez wydawców, serwisów informacyjnych czy osób początkujących, nie prowadzących dotąd działalności gospodarczej. – Wszystkim partnerom będziemy pomagać w tym, aby zarobić na sprzedaży książek i czasopism – zapewnia. Pytany o korzyści dla końcowego odbiorcy mówi: – Współcześni klienci są leniwi, potrzebują szybko konkretnej informacji, chcą mieć ofertę dopasowaną do swoich zainteresowań. Książki audio będą więc skierowane głównie do kierowców, matek z dziećmi, studentów. Książki w wersji elektronicznej będą czytane przez ludzi „mobilnych”. Dużo może się zmienić w chwili wprowadzenia do sprzedaży elektronicznych czytników, korzystających z technologii e-papieru. Klient będzie mógł wtedy pobrać sobie książkę będąc w podróży, poprzez sieć Wi-Fi [zestaw standardów stworzonych do budowy bezprzewodowych sieci komputerowych – wg „Wikipedii”], i od razu czytać na wygodnym i niemęczącym …