Poniedziałek, 12 stycznia 2009
Rozmowa z Aldoną Zawadzką – współwłaścicielką wydawnictwa Jeden Świat i wiceprezesem Rady Polskiej Izby Książki
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru238
I co, kryzys mamy… Nie wiem, to się jeszcze okaże… W każdym razie nasza rentowność w działalności wydawniczej spada. Nasza czyli czyja? Naszego wydawnictwa. Mimo rosnących obrotów. Świadomie nie podnosimy cen książek, choć rosną koszty dystrybucji. Jawnie lub w sposób ukryty. Przyjrzyjmy się choćby warunkom uzyskania patronatu medialnego Empiku. Ma pani na myśli pakiet promocyjny. Nie, mam na myśli patronat medialny. Reklama w folderze reklamowym kosztuje 5000 zł, książki dajemy na wyłączność i to z dodatkowym rabatem. Naliczany przez dystrybutorów procent od obrotu to też jest ukryta marża. Przedłużające się terminy płatności nie są – jak niektórzy to nazywają – kredytem kupieckim, ale również ukrytą marżą. Jeżeli dziś Empik ma termin płatności 120, co już jest terminem nieprzyzwoitym, a realnie termin ten przekracza o 30 dni, co miało miejsce na początku i na końcu ubiegłego roku, coś jest chyba nie tak… Praktyka ta tłumaczona jest wysokim kosztem uruchamiania magazynu centralnego. Ponoć źródłem wszystkich problemów są straty, jakie Empik ponosi na Ukrainie. Jak jest naprawdę, nie jestem pewna, oczekiwałabym natomiast jasnej informacji – kiedy te problemy mogą się zakończyć. Według mojej wiedzy biznesowej, jeżeli startuje się z nowym projektem, źródłem finansowania powinny być własne środki albo zaciągnięty kredyt w banku. A Empik finansuje się zobowiązaniami wobec swoich kontrahentów. Jest taki przedmiot nauczania na wyższych uczelniach jak etyka biznesu. Myślę, że na naszym rynku przydałyby się z niego obowiązkowe zajęcia. Rynek dystrybucji książek jest jak łańcuch pokarmowy – nie funkcjonuje, jeżeli któryś z elementów szwankuje. Jeżeli źle się dzieje u dystrybutorów, tracą na tym pozostali uczestnicy obrotu towarowego. To samo z detalem. Także rozerwanie tego łańcucha dla nikogo się dobrze nie kończy. Nim ten łańcuch się rozerwie, można sprawdzić jego wytrzymałość, nieco naciągając go… Nieco? Proszę pana, problemy z dystrybucją, o których mówię, są nie od dzisiaj największymi bolączkami tego rynku. Ryba psuje się od głowy… Tak. Empik pociąga za sobą resztę podmiotów. Problemy z tą siecią najlepiej pokazują zwyrodnienia całego rynku. Kto dostarcza pani książki do Empiku? Platon. Współpracujemy także z gdańskim L&L, warszawskim Wolumenem, który kupuje za gotówkę i sporo sprzedaje, Krakinformem, kilkoma hurtowniami regionalnymi. Problemy z Empikiem to w pewnym stopniu kwestia relacji z pani pośrednikiem. Pośrednik zapewnia mnie, że to tylko przejściowe problemy. Że aby osiągnąć określony efekt, trzeba ponieść pewne wyrzeczenia. Ukryte rabaty za udział w mini targach Empiku, promocje świąteczne… Każdy ruch w kontaktach z tą firmą pociąga za sobą określone wydatki. Wie pani, nikt jej nie zmusza do udziału w mini targach, nikt też nie każe kupować miejsca na stołach promocyjnych. Jeden przedsiębiorca składa drugiemu ofertę, z której ten może skorzystać lub nie. To zastanawiające, co pan mówi… Podobne stwierdzenia doprowadziły mnie jakiś czas temu do konstatacji, że tkwimy w jakiejś kwadraturze koła. Empik, owszem, może bez końca składać podobne propozycje. Ale przecież gdybyśmy masowo ich nie przyjmowali, ugralibyśmy swoje skłaniając go do odstąpienia od jego warunków i przyjęcia naszych, a przynajmniej osiągnięcia kompromisu. Przecież nie tylko Empik jest potrzebny wydawcom, ale i my Empikowi. Ileż można obniżać rentowność swojej sprzedaży? Być może nie trzeba tego robić. Wystarczy… podnieść ceny książek. Ale też do pewnego poziomu. Myśli pani, że wzrost cen książek o 10- 15 proc. dla ludzi, którzy rzeczywiście pragną lub też potrzebują je mieć, byłby zauważalny lub odczuwalny? Nie wiem. Odczuwam brak dogłębnych badań rynku w tym zakresie – wpływu cen na poziom sprzedaży. Myślę, że niektórzy wydawcy takie badania prowadzą we własnym zakresie. Spadek rentowności w działalności wydawniczej zmusił nas do poszukiwania pieniędzy w innych branżach. Nasza spółka w mijającym roku tylko 60 proc. przychodów zrealizuje jako wydawnictwo. Porozmawiajmy o Jednym Świecie. Prowadzi go pani wspólnie z… Marzeną Mróz. Spółka nosi nazwę 01 Media, ja mam w niej 75 proc. udziałów. Wydawnictwo Jeden Świat to znak towarowy, oprócz publikowania książek świadczymy usługi reklamowe, szkolimy… Wiem, że to zabrzmi strasznie, ale powoli przestaje mi się już podobać bycie wydawcą. Brzmi strasznie, to prawda… Bo to nie tylko mój zawód, ale i pasja. Całe zawodowe życie związane było z książką. Z drugiej strony widzę, jakimi marżami i terminami płatności operuje się w innych branżach. Mało tego, ja gdzie indziej nie spotkałam się z tak nierzetelnymi partnerami, jak tutaj. W 2008 roku wydałyśmy mniej tytułów niż zamierzałyśmy. Jednym słowem… odechciewa się. Może być gorszy stan ducha? Pewnie może. Tymczasem w grudniu minęło pięć lat od wydania przez Jeden Świat pierwszej książki. Ile wydały ich panie w 2008? Dziewięć – w tym siedem nowości. Do tej pory ukazało się 45 tytułów. W jakich nakładach? Średnio 3000 egz. każdego nowego tytułu. …
Wyświetlono 25% materiału - 744 słów. Całość materiału zawiera 2978 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się