Czwartek, 25 czerwca 2020
O SZTUCE WYDAWANIA SŁÓW KILKA
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeruBiblioteka Analiz nr 525 (12/2020)
Obejrzałam najnowszy film Tarantino „Pewnego razu… w Hollywood”. I wiecie co? Wiele się można z tego filmu nauczyć! Przy powstawaniu dzieł, które są wynikiem gry zespołowej, to niezależnie od tego jak wielka gwiazda stoi na czele zespołu, nie powinna być wszechwładna. Oglądając ten film miałam wrażenie i to nie raz, że onieśmieleni charyzmą czy zafascynowani osiągnięciami Tarantino wszyscy inni zasnęli! Operator, montaż, współproducenci! Czy ktoś w ogóle czytał scenariusz przed zatwierdzeniem do realizacji? Film powinien być krótszy, ale efektowniejszy, nostalgiczny, ale z lepszymi dialogami. Gdzie są puenty, gdzie punkty kulminacyjne, na czym mam się skupić jako widz? Oglądam i widzę, jak wielkie kino artystyczne zamienia się w manieryczne i zwyczajnie nudne. Reżyser pobłażał scenarzyście, a reżyserowi – producent. Zaraz! To przecież wciąż ten sam Tarantino! Nikt nie stanął przed nim i nie powiedział: „Quentin! Może przemyślisz to jeszcze raz?” To jest oczywiście wyjątkowo delikatna sprawa, również na rynku wydawniczym. Współpraca z gwiazdami, z mistrzami, z wybitnymi specjalistami, jednym słowem z autorami z najwyższej półki wymaga ze strony wydawcy profesjonalizmu, oczu dookoła głowy, niewyczerpanej energii, odporności i tego czegoś, co może określić jako umiejętność eleganckiego wyrażania własnego zdania. I naprawdę nie po to, żeby cokolwiek udowadniać mistrzom, żeby im wytykać czy podnosić niedoróbki przed ich oczy, tylko po to by grze zespołowej, jaką jest wydawanie książek, osiągnąć najlepszy efekt. Nie jest tak, że wydawca książki nie ma tu możliwości eleganckiego poprowadzenia sprawy. Od początku do wydania, a nawet później, może korzystać z praktyk, które służą, jeszcze raz powtórzę, przede wszystkim książce, żeby była jak najlepiej wydana. A więc najpierw recenzent. To, co jest ciekawe, recenzować możemy na każdym etapie. Pierwszy konspekt? Czemu nie? Zaoszczędzimy sobie wszyscy czasu. Recenzja szczegółowa maszynopisu? Unikamy błędów i niedoróbek. Recenzja książki wydanej za granicą? Dowiemy się więcej, jaka jest przydatność polskiego wydania. Recenzja po wydaniu? Nowe światło na dzieło. W moim odczuciu warto recenzować każdego autora i każdą pracę. Nawet najprostsze książeczki dla dzieci warto pokazać specjaliście albo przynajmniej przyszłej czytelniczce. To nie musi być …
Wyświetlono 25% materiału - 329 słów. Całość materiału zawiera 1316 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się