Już przy ogłoszeniu nominacji do Paszportów „Polityki” – które obok nagrody Kościelskich mają obecnie największe zasługi dla promowania nowych nazwisk w literaturze – podkreślono, że rok 2008 nie był szczególnie obfity. Kiedy piszę ten tekst jeszcze przed ich przyznaniem, oczywistym faworytem jest 34-letni Jacek Dukaj i jego ponadtysiącstronicowa alternatywna historia „Lód”, za którą jesienią wyróżniony został Kościelskimi, tyle że metrykalnie książka ta datowana była na rok 2007, ale z uwagi na objętość mało kto zdążył ją wtedy przeczytać. Zbiera więc za nią teraz pisarz zasłużony poklask, co wynagradza mu zignorowanie przełomowych, moim zdaniem, dla jego twórczości „Innych pieśni” z 2003 roku. Ogólnie jednak przy dostrzegalnym wzroście liczby tytułów polskich autorów na rynku, w kwestii fermentu w segmencie literatury artystycznej wyczuwalna jest stagnacja, zwłaszcza wśród aktywnych dotychczas kilku małych oficyn poniekąd nadających ton przez ostatnie kilka lat. I tak seria kwartalnika „Studium” zamarła po sprzedaży Zielonej Sowy przez dotychczasowych właścicieli WSiP-owi. Czarne w rodzimym katalogu skoncentrowało się na literaturze faktu, nie wydając już chyba żadnej polskiej beletrystyki poza kryminałem Darka Foksa. Korporacja Ha!art po odejściu jej motoru rozruchowego w postaci Piotra Mareckiego redefiniuje pod kierunkiem Martyny Sztaby swoją misję oddalając się od młodej prozy (tylko dwa nowe tytuły w 2008 roku). Marecki zaś po dołączeniu do wydawnictwa Krytyki Politycznej włączył swoich ulubieńców – Mariana Pankowskiego i Jasia Kapelę do oferty oficyny, ale w profilu tego tygrysa lewicy stanowią oni pozycję marginalną (aczkolwiek powieść „Stosunek seksualny nie istnieje” Kapeli promowano foliując razem z prezerwatywą). Szczecińska Forma w swej kwadratowej serii po dwu debiutach 20-latków w 2007 roku, skoncentrowała się obecnie na 40- i 50-latkach. Olsztyński Portret zajął się w pierwszym rzędzie recyklingiem (poezji Meleckiego i wywiadów Ostaszewskiego). Wrocławskie Biuro Literackie, które zmonopolizowało rynek debiutów poetyckich (po kapitulacji Zielonej Sowy zajmuje się tym na poważnie poza nim już tylko Staromiejski Dom Kultury w Warszawie), obecnie prozy nie tyka, chyba że przy edycjach dzieł zebranych takich twórców jak Bohdan Zadura. Przegląd niszowych wydawców zakończę na sobie – moja własna Lampa i Iskra Boża wypuściła w tym roku tylko jeden nowy tytuł stricte prozatorski „Radio Armageddon” – drugą powieść 25-latka Jakuba Żulczyka – uznaną nawet przez Magazyn Literacki KSIĄŻKI w swoim czasie za książkę miesiąca. Z uwagi na młodzieżową tematykę – rockowej kapeli i zamieszek wywołanych przez …
Wyświetlono 25% materiału - 372 słów. Całość materiału zawiera 1489 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu,
należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880.
Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Od tego lata 18-latkowie mieszkający w Niemczech otrzymają 200 euro, które będą mogli przeznaczyć m.in. na kino, teatr, wizyty w muzeach czy zakup książek. Komisja
Magazyn Literacki KSIĄŻKI
2 days 5 hours ago
We Francji młody człowiek osiągający pełnoletniość